To były eliminacje do MŚ 1982. Mundialu, który w efekcie miał dać drugi i ostatni – dotychczas – medal reprezentacji Polski w historii. Polacy byli faworytami meczu z piłkarzami z Malty. Ostatecznie skończyło się na skromnym triumfie 2:0, po trafieniach Włodzimierza Smolarka i Leszka Lipki.
Skandal na Okęciu. Czterech piłkarzy reprezentacji Polski wyrzuconych
Choć sam mecz miał swoją niesportową historię – związaną z krewkimi kibicami miejscowych – rzucającymi w polski team z trybun… kamieniami, to ostatecznie dużo większym echem odbiły się wydarzenia jeszcze na polskiej ziemi.
Doszło bowiem do legendarnej „afery na Okęciu”, za sprawą której Polski Związek Piłki Nożnej zawiesił czwórkę reprezentantów. Kary otrzymali: Józef Młynarczyk, Władysław Żmuda, Zbigniew Boniek i Stanisław Terlecki. Co to ukrywać, bardzo istotni gracze drużyny, prowadzonej wówczas przez trenera Ryszarda Kuleszę.
Co dokładnie się stało? Pierwszy z wymienionych, świetny bramkarz, pojawił się na lotnisku w Warszawie nieco „wczorajszy”. Jak wyjaśniał Boniek po latach, dzień wcześniej drużyna wyskoczyła z hotelu, ale tylko jeden z zawodników reprezentacji miał później poważniejsze „problemy”. Dodatkowo na Okęciu była obecna dwójka dziennikarzy, którzy od razu zorientowali się, jaki jest stan Młynarczyka.
Na czym stanęło? Za bramkarzem wstawiła się wymieniona trójka i ostatecznie, trener Kulesza ugiął się i wszyscy polecieli do Rzymu. We Włoszech, na tydzień przed meczem z Maltą, kadra Polski miała odbyć krótkie zgrupowanie.
Po powrocie do kraju PZPN urządził jednak spektakl, po którym wspomniana czwórka reprezentantów plus Smolarek, nie uniknęła kary. Od roku (!) do dwóch miesięcy zawieszenia, nie tylko reprezentacyjnie, ale też klubowo. Z funkcji dodatkowo zrezygnował selekcjoner Kulesza, a jego miejsce zajął wkrótce Antoni Piechniczek.
Za czasów Piechniczka złagodzono nieco wspomniane kary, choć w przypadku Terleckiego, skończyło się na… rozstaniu z reprezentacją i wyjazdem polskiego, świetnego piłkarza, do USA.
Polska – Malta. Reprezentacja Polski w grze o komplet marcowych punktów
Polski zespół ma za sobą inaugurację w eliminacjach MŚ 2026. Polacy po bardzo słabym spotkaniu wygrali 1:0 z Litwą. Gola na wagę trzech punktów w starciu z będącym na 142. miejscu w rankingu FIFA rywalem zdobył niezawodny Robert Lewandowski. Dla „Lewego” był to jubileuszowy gol numer 85 w reprezentacji Polski.
Polacy w weekend poznali dodatkowo ostatniego grupowego rywala w grze o przyszłoroczny mundial. Oprócz wspomnianych, Litwy i Malty, Polska w grupie zmierzy się jeszcze z Finlandią oraz Holandią. Tego ostatniego rywala wyłonił dwumecz Ligi Narodów UEFA. Holendrzy po kapitalnym widowisku ostatecznie przegrali w Walencji z Hiszpanami. Mistrzowie Europy okazali się lepsi dopiero w konkursie rzutów karnych.
Na MŚ 2026, które będą rozgrywane w USA, Meksyku i Kanadzie, bezpośrednio z grupy awansuje najlepszy zespół. Zajmując drugie miejsce, które najpewniej będzie celem kadry Polski, powinno skończyć się na rywalizacji w barażach. Te w ostatnich latach są dla polskich piłkarzy korzystne. Taką barażową drogą Polska dostała się zarówno na mundial w Katarze (2022), jak i ostatnie mistrzostwa Europy w Niemczech (2024).
Mecz Polska – Malta rozpocznie się o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie. Transmisja spotkania na antenie TVP 1 i TVP Sport. Internetowo będzie można oglądać mecz za pośrednictwem strony TVP Sport oraz dedykowanej aplikacji mobilnej.