Szymon Marciniak sędziował w ostatnich kilkunastu miesiącach najważniejsze finały piłkarskich imprez. Najpierw w 2022 roku rozstrzygał o mistrzostwie świata, później sędziował w finale Ligi Mistrzów, a przed paroma miesiącami pełnił rolę arbitra w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Nie ma wątpliwości, że Polak uchodzi obecnie za najlepszego przedstawiciela swojego fachu.
Szymon Marciniak z kolejną ofertą z Arabii Saudyjskiej
Marciniak zyskuje dzięki temu na popularności. Jego wizerunek stał się coraz powszechniejszy i jest wykorzystywany w kampaniach reklamowych. Polski arbiter jest rozchwytywany nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Mający wielkie ambicje Saudyjczycy chętnie widzieliby sędziego w swoich rozgrywkach. Liga arabska otrzymała potężny rozgłos za sprawą wielkich transferów pokroju Cristiano Ronaldo czy Karima Benzemy.
Jak podaje serwis Meczyki.pl przedstawiciele tamtejszego futbolu nie ustają w skuszeniu do siebie Marciniaka. Po odrzuceniu pierwszej oferty w ubiegłym roku, teraz wyszli z kolejną. Co więcej, specjalnie wybrali się do Polski, by przedstawić ją sędziemu osobiście. Potencjalna pensja, którą miałby pobierać wynosi ponad milion dolarów za rok. Takich pieniędzy nie miał jeszcze żaden arbiter.
Adrian Mierzejewski, były piłkarz ligi arabskiej twierdzi, że zakontraktowanie Marciniaka jest kwestią czasu i pieniędzy. Ewentualne przyjęcie propozycji skutkowałoby końcem pracy Polaka przy meczach Ekstraklasy i tych nadzorowanych przez UEFA (np. Ligi Mistrzów). Biorąc pod uwagę tegoroczne mistrzostwa Europy można zakładać, że Marciniak zaczeka z ewentualną decyzją przynajmniej do końca EURO.
Dodatkowe obowiązki polskiego sędziego
Portal dodaje, że ewentualna praca Szymona Marciniaka w Arabii Saudyjskiej nie ograniczałaby się wyłącznie do sędziowania spotkań. Miałby być także odpowiedzialny za kontrolę i szkolenie tamtejszych arbitrów.