
W skrócie
-
Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Łukaszowi P.
-
Sprawa dotyczy podejrzenia posłużenia się podrobionym testamentem w celu przejęcia mieszkania wartego 475 tys. zł.
-
Biegły ustalił, że testament i podpis nie należały do zmarłej krewniej, a sędziemu grozi do 10 lat więzienia.
„Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Najwyższego wniosek o podjęcie uchwały w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy Łukasza P.” – czytamy w komunikacie prokuratury.
Jak podkreślono, przedmiotem sprawy jest to, że sędzia „usiłował doprowadzić miasto stołeczne Warszawa do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości”.
Chodzi o mieszkanie przy ulicy Kochanowskiego w Warszawie, należące do zmarłej krewnej P., Niny M., którego wartość prokuratura określiła na 475 tysięcy złotych.
Sędzia Łukasz P. Jest wniosek o uchylenie immunitetu
Łukasz P. miał „wprowadzić w błąd sąd co do tytułu dziedziczenia przedmiotowej nieruchomości”, posługując się podrobionym testamentem, w którym zmarła miała wyznaczyć go jako spadkobiercę swojego majątku.
Jak podkreślono w komunikacie, było to „działanie na szkodę miasta stołecznego Warszawy„, które w przypadku braku testamentu dziedziczyłoby mieszkanie na mocy zasad ustawowych.
Łukasz P. wystąpił z wnioskiem o otwarcie i ogłoszenie testamentu własnoręcznego Niny M. 12 maja 2023 r.
Immunitet Łukasza P. Chodzi o sprawę podrobionego testamentu
W toku postępowania spadkowego o opinię poproszono biegłego z zakresu badań pisma ręcznego i dokumentów. Miał on ustalić, czy testament datowany na 15 czerwca 2022 r. został sporządzony w całości własnoręcznie przez spadkodawczynię.
„Biegły stwierdził, że ani testament, ani podpis pod testamentem nie zostały nakreślone przez Ninę M.” – informuje prokuratura.
„Na obecnym etapie prowadzonego postępowania zgromadzone dowody wskazują, że zachowania Łukasza P. bezpośrednio zmierzały do dokonania przestępstwa w formie usiłowania oszustwa sądowego” – dodano.
Łukaszowi P. w związku z tą sprawą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.












