Szczegóły ataku opisane zostały w komunikacie, który pojawił się w wojskowych kanałach w mediach społecznościowych. Uderzenie przeprowadziły jednostki Sił Operacji Specjalnych Ukrainy we współpracy z Ministerstwem Obrony, Wojskami Rakietowymi i artylerią. Do wpisu dołączony został materiał wideo, na którym widoczne jest uderzenie.
Z informacji podanych przez wojskowych wynika, że jednocześnie trafiono w cztery rosyjskie śmigłowce: dwa Ka-52 „Aligator” i dwa Mi-8. Te znajdowały się w niewielkiej bazie w obwodzie biełgorodzkim, niedaleko oficjalnej granicy z Ukrainą.
Wojna w Ukrainie. Ukraińcy zniszczyli cztery rosyjskie śmigłowce
„Wszystkie śmigłowce zostały zniszczone przez uderzenia rakietowe w tyły wroga, gdzie stworzono platformę, na której maszyny mogły 'skakać’ – chodzi o zakamuflowaną pozycję umożliwiającą szybki ruch samolotów lub zaskakujące ataki na systemy rakietowe SAM” – napisano.
Ka-52 „Aligator” to rosyjski śmigłowiec rozpoznawczy i szturmowy nowej generacji. Wprowadzony został do służby w 2008 roku. Rosjanie używają tej maszyny przede wszystkim do atakowania celów naziemnych.
Mi-8 to jeden z najpopularniejszych śmigłowców wielozadaniowych wykorzystywanych przez Rosjan. Służą przede wszystkim do transportu ładunków i siły żywej. W przypadku wojny w Ukrainie zdarza się, że pełnią także wsparcie dla operacji naziemnych.