
W skrócie
-
Ukraina przeprowadziła cztery udane ataki na rosyjskie tankowce floty cieni, korzystając z dronów morskich i powietrznych.
-
Celem działań jest ograniczenie rosyjskich dochodów z eksportu ropy, co ma osłabić finansowanie wojny.
-
Rosyjska flota cieni coraz częściej jest eskortowana przez okręty wojenne, co podnosi napięcie i niebezpieczeństwo na morzach.
W ciągu ostatnich tygodni Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły cztery skuteczne ataki na jednostki zaliczane do floty cieni – trzy na wodach Morza Czarnego i jeden na Morzu Śródziemnym.
W działaniach wykorzystane zostały drony morskie i powietrzne. Co więcej, w ciągu ostatnich 10 dni odnotowano cztery udane ostrzały rosyjskich platform naftowych położonych na Morzu Kaspijskim.
Polowanie na flotę cieni. Ukraińcy chcą zmniejszyć Rosji dochody na wojnę
„New York Times” zauważa, że składająca się z setek statków pływających pod obcymi banderami rosyjska flota cieni dostarcza ropę m.in. do Indii i Chin. W ten sposób Kreml omija nałożone przez Zachód sankcje i uzyskuje środki finansowe, które pozwalają mu kontynuować wojnę.
Działania Ukrainy służą ograniczeniu tych dochodów, co potencjalnie miałoby skłonić Rosję do zdecydowania się na poważne podejście do negocjacji pokojowych. Skutki widoczne są już teraz – w regionie wzrosły stawki ubezpieczeniowe dla tankowców.
Jest jednak także druga strona medalu. Dziennikarz Andriej Sołdatow, cytowany przez „NYT”, wskazuje, że statki floty cieni są coraz częściej eskortowane przez okręty wojenne. – To, co się dzieje, jest naprawdę nowe i bardzo niebezpieczne – tłumaczy.
Trump wydał zgodę na ataki na flotę cieni? „Mógł o nich wiedzieć”
W czasie, gdy w Białym Domu urzędowała administracja Joe Bidena, Amerykanie konsekwentnie sugerowali Ukraińcom, by nie atakowali rosyjskiego przemysłu naftowego. Wskazywali na możliwość eskalacji i skutki w postaci podniesienia cen ropy na globalnych rynkach.
Wiele wskazuje jednak na to, że działania Ukrainy wobec floty cieni zostały uzgodnione z obecnym prezydentem. „Trump mógł o nich wiedzieć, ponieważ Ukraina nie ryzykowałaby rozgniewania go na tym etapie negocjacji” – pisze „NYT”.
Według ekspertów, jednostki floty cieni stanowią ok. 10-20 proc. globalnej sieci. 500 statków zostało objętych sankcjami przez Unię Europejską, niektóre także przez USA i Wielką Brytanię.
Źródło: „New York Times”













