Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że rozejm obejmujący Morze Czarne i infrastrukturę energetyczną wchodzi w życie natychmiast i że będzie domagał się od Donalda Trumpa dodatkowych dostaw broni i sankcji wobec Rosji, jeśli Moskwa zerwie porozumienia – informuje agencja Reutera.
Stany Zjednoczone przekazały wcześniej, że zawarły oddzielne porozumienia z Kijowem i Moskwą, które mają zapewnić bezpieczną żeglugę na Morzu Czarnym i wprowadzić zakaz ataków na obiekty energetyczne w obu krajach.
Rosja i Ukraina zgodne ws. Morza Czarnego. Zełenski zabrał głos
– Jeśli Rosjanie to naruszą, to mam bezpośrednie żądanie do prezydenta Trumpa. Gdy naruszą (porozumienia – red.), oto dowody – prosimy o sankcje, prosimy o broń itd. – oświadczył Zełenski w Kijowie.
Kreml także potwierdził, iż Moskwa zgodziła się „zapewnić bezpieczną żeglugę” na Morzu Czarnym.
„Rosja i Stany Zjednoczone zgodziły się również opracować środki mające na celu wstrzymanie ataków na rosyjskie i ukraińskie obiekty energetyczne na okres 30 dni, począwszy od 18 marca” – dodano.
Jak wynika z komunikatu Kremla, możliwe będzie przedłużenie porozumień lub odstąpienie och nich w przypadku nieprzestrzegania przez jedną ze stron.
Rozmowy między USA a Ukrainą i Rosją. Jest porozumienie
Departament Stanu USA poinformował w komunikacie z rozmów USA – Rosja i USA – Ukraina w Arabii Saudyjskiej, że Moskwa i Kijów zgodziły się ze Stanami Zjednoczonymi, by zapewnić bezpieczną żeglugę, wyeliminować użycie siły i zapobiec używaniu statków handlowych do celów wojskowych na Morzu Czarnym.
W stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie zakończyły się we wtorek rozmowy delegacji USA i Ukrainy w sprawie wojny rozpętanej przez Rosję. Negocjacje miały charakter techniczny. Przed spotkaniem ukraińskiej i amerykańskiej delegacji w poniedziałek odbyły się rozmowy delegacji USA i Rosji, które trwały około 12 godzin.