
W skrócie
-
Ukraina przeprowadziła bezprecedensowy atak na rosyjski tankowiec Qendil u wybrzeży Libii, oddalony o ponad 2000 km od jej granic.
-
Celem ataku była jednostka wspierająca rosyjską armię i obchodząca zachodnie sankcje.
-
Ukraina podkreśliła, że jej działania obejmują każdy zakątek świata, a atak był przeprowadzony tak, by nie zagrażać środowisku.
Jak informuje anonimowy przedstawiciel Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, na którego słowa powołują się ukraińskie media, w wyniku ataku tankowiec doznał poważnych uszkodzeń uniemożliwiających dalsze działanie.
„To nowa, bezprecedensowa operacja specjalna” – skomentował funkcjonariusz.
SBU nie podzieliło się szczegółami przeprowadzonego ataku – nie wiadomo jak Ukraina rozmieściła drony na Morzu Śródziemnym ani skąd wyleciały. Stwierdzono jedynie, że była to „wieloetapowa operacja„.
Funkcjonariusz podkreślił, że w chwili ataku tankowiec był pusty, dzięki czemu jego uszkodzenie nie mogło spowodować szkody dla środowiska naturalnego w regionie.
Wojna w Ukrainie. Ukraińcy uderzyli w rosyjski tankowiec u wybrzeży Libii
Rosyjski tankowiec Qendil, który w chwili ataku znajdował się ponad 2000 km od granic Ukrainy, był wykorzystywany do obejścia zachodnich sankcji i finansowania rosyjskich sił zbrojnych podczas wojny w Ukrainie.
„Zatem, z punktu widzenia prawa międzynarodowego oraz praw i zwyczajów wojennych, jest to absolutnie uzasadniony cel dla SBU” – zaznaczył przedstawiciel Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Ukraiński wojskowy dodał, że „wróg musi zrozumieć, że Ukraina się nie zatrzyma i jest w stanie go zaatakować w każdej części świata”.
Atak na tankowiec Qendil to kolejne z serii ukraińskich uderzeń na rosyjską flotę cieni. W nocy ze środy na czwartek Ukraina wykorzystała drony do ataku na objęty sankcjami statek Walerij Gorczakow, zacumowany w porcie w Rostowie nad Donem.
Źródła: The Guardian, Ukraińska Prawda













