Wołodymyr Zełenski 17 lutego wygłosił przemówienie podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Prezydent Ukrainy odniósł się do informacji o śmierci opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, który przebywał w rosyjskiej kolonii karnej. Podkreślił, że światowi przywódcy muszą zmienić swój stosunek do Władimira Putina, żeby powstrzymać zagrożenie dla międzynarodowego bezpieczeństwa płynące ze strony Rosji.
Zełenski: Władimir Putin ma dwie opcje – trybunał w Hadze lub śmierć z rąk współpracowników
Wołodymyr Zełenski powiedział, że „po morderstwie Aleksieja Nawalnego nie możemy uznawać Putina za głowę państwa”. Prezydent Ukrainy stwierdził, że kariera polityczna Władimira Putina musi jak najszybciej dobiec końca. Zełenski ocenił, że Putin ma dwie opcje – albo stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze, albo „powinien zostać zabity przez jednego ze swoich współpracowników, którzy teraz zabijają w jego imieniu”.
– Zniszczenie źródła wojny i destabilizacji to nasze kluczowe zadanie. Nie możemy zrobić po prostu czegoś, musimy zrobić wszystko, żeby pokonać agresora. Pamiętajcie, że dyktatorzy nie jeżdżą na wakacje. Nienawiść nie zna przerwy – powiedział Zełenski.
Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: Ludobójstwo jest interpretowane jako zwykła część polityki Rosji
Zełenski podkreślił, że światowi liderzy nie mogą już dłużej traktować Władimira Putina jak każdego innego polityka, ponieważ jest on dyktatorem i zbrodniarzem wojennym. Prezydent Ukrainy dodał, że obecnie „ludobójstwo jest interpretowane jako zwykła część polityki” Rosji. – Nie bójcie się porażki Putina i upadku jego reżimu (…). Nie pytajcie Ukrainy, kiedy skończy się wojna, zapytajcie siebie – apelował Zełenski.