W piątek 8 marca rozpoczął się cykl Raw Air. Przypomnijmy, wprowadzono w nim sporo zmian względem tego, co oglądaliśmy dotychczas. Zawodnicy, którzy w Oslo nie znajdą się w pięćdziesiątce, zakończą rywalizację i nie będą mogli wziąć udziału w zmaganiach w Trondheim i Vikersund. Te zmiany nie spodobały się Adamowi Małyszowi.
Wszyscy Polacy awansowali do sobotniego konkursu
Pierwszym reprezentantem Polski, który pojawił się na belce w Prologu, był Maciej Kot. Niestety wracający do Pucharu Świata zawodnik poprawił tylko o metr swoją próbę z treningu i uzyskał odległość 117,5 metra. Ten wynik ostatecznie dał mu awans do sobotniego konkursu.
Następnie oglądaliśmy trzech Polaków z rzędu – Kamila Stocha, Dawida Kubackiego i Piotra Żyłę. Pierwszy z nich pokazał się z kapitalnej strony na treningach (132,5 m), ale niestety w prologu uzyskał tylko 122 m, które oczywiście zagwarantowały mu awans do konkursu.
Następny był nowotarżanin, który skoczył pół metra krócej od swojego starszego kolegi. Jednak lepsze noty za styl i rekompensata za wiatr sprawiły, że został sklasyfikowany wyżej od swojego rodaka. Z kolei „Wiewiór” skoczył 121 metrów i uplasował się za trzykrotnym mistrzem olimpijskim.
Stefan Kraft wygrywa prolog w Oslo
Po nich wystąpił Halvor Egner Granerud. Norweg, który również ma problemy w tym sezonie, skoczył dalej od Polaków – 125,5 metra. Po nim na belce zameldował się ostatni biało-czerwony – Aleksander Zniszczoł. Jak na lidera przystało, skoczył dalej od swoich rodaków. Podopieczny Thomasa Thurnbichlera poleciał na odległość 127 m i również zapewnił sobie awans do sobotniego konkursu indywidualnego.
Prolog w Oslo wygrał Daniel Huber (134,5 m). Drugi był Johann Andre Forfang (133 m), a na najniższym stopniu podium stanął Marius Lindvik (133 m). Warto zaznaczyć, że awans do sobotniego konkursu w Oslo wywalczył weteran – Noriaki Kasai.
Wyniki Polaków:
- 20. Aleksander Zniszczoł
- 27. Dawid Kubacki
- 29. Kamil Stoch
- 31. Piotr Żyła
- 42. Maciej Kot