-
Włodzimierz Czarzasty ogłosił start w wyborach na przewodniczącego Nowej Lewicy, potwierdzając wcześniejsze ustalenia Interii.
-
Wspólnie z Czarzastym do ścisłego przewodnictwa mieliby dołączyć Dziemianowicz-Bąk, Gawkowski i Trela, przy czym Gawkowski zostałby pierwszym wiceprzewodniczącym.
-
Czarzasty podkreślił wagę stabilności i jedności w partii przed kongresem wyborczym Nowej Lewicy.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
– Mamy świadomość, jakie są czasy. Świadomość, że wszelkie kłótnie, wszelkie dysputy, które zaostrzają klimat, nie są dobre. Jesteśmy ekipą, która wspiera ten rząd i uważamy, że są takie czasy, gdzie w wielu sprawach jedność, rozsądek i wzajemna tolerancja są najważniejsze. Odbyliśmy taką rozmowę. Po tej rozmowie skonsultowaliśmy to z szefami we wszystkich województwach w ramach naszej partii – mówił Czarzasty.
Przewodniczący Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję
– Chciałem państwa poinformować, że wynikiem tej rozmowy są następujące propozycje (…). Zdecydowałem się po tej dyskusji, w ramach ekipy, startować na przewodniczącego – oświadczył marszałek Sejmu.
Dodał, że jednocześnie zwrócił się z prośbą o wsparcie koncepcji, żeby Dziemianowicz-Bąk, Gawkowski i Trela weszli do przewodnictwa partii, a Gawkowski został pierwszym wiceprzewodniczącym.
– Jednym taka decyzja będzie się podobała, innym nie. Uważamy, że jest czas stabilności, czas ekipy. Nie wyobrażamy sobie takiej sytuacji, żebyśmy, walcząc o to, co jest dla nas najważniejsze programowo, zastanawiali się i sprzeczali w gronie 10 osób, kto ma startować na przewodniczącego partii. Dla nas najważniejszy jest los formacji, los rządu, który współtowrzymy, i stabilność, która przez najbliższe dwa lata będzie bardzo potrzebna Polsce – podsumował Czarzasty.
Wcześniej źródła Interii informowały, że decyzja o tym, by Czarzasty ponownie ubiegał się o stanowisko przewodniczącego partii, „wydaje się przesądzona„. – Włodek podejmie rękawice – słyszeliśmy.
Inny z rozmówców wyrażał wówczas przekonanie, że szanse na realizację odmiennego scenariusza są marginalne. Oficjalne ogłoszenie jego kandydatury – zdaniem informatora – miało odbyć się w środę, jednak wówczas zbiegło by się to z konferencją nad inną ważną dla Lewicy kwestią, dotyczącą składki zdrowotnej.
Czarzasty liderem? „Wartość dodana dla Nowej Lewicy”
Jak dowiadywała się Interia, próba ponownego objęcia stanowiska przez Czarzastego ma być podyktowana m.in. tym, że obecnie pełni funkcję marszałka Sejmu. – Pierwsze dni marszałkowania wskazują na to, że jako marszałek może być wartością dodaną i dla rządu, i dla Nowej Lewicy – analizował w rozmowie z nami prominentny polityk Nowej Lewicy.
Interia ustaliła także, że oprócz Włodzimierza Czarzastego do walki o fotel szefa (lub szefowej) Nowej Lewicy przymierzali się wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz poseł Tomasz Trela.
Źródła z Nowej Lewicy informowały natomiast, że część z nich może zrezygnować na drodze „aksamitnego porozumienia”.
-
Rządzący mają plan na prezydenta? Marek Sawicki: To będzie dla niego rujnujące
-
Najnowszy sondaż poparcia. KO wyprzedza PiS, pięć partii w Sejmie














