Według doniesień RMF24 w środę 24 kwietnia na drodze krajowej nr 2 na wysokości miejscowości Polaki niedaleko Siedlec (woj. mazowieckie) doszło do wypadku autokaru. Pojazd z niewiadomych przyczyn zjechał z trasy i zatrzymał się w przydrożnym rowie.
Wypadek koło miejscowości Polaki. Autokar zjechał z trasy i wpadł do rowu
– Autobus jadący z Gdańska do Mińska na Białorusi, z nieznanych na chwilę obecną przyczyn, na łuku drogi zjechał z jezdni i wpadł do rowu. Pięć osób zostało zabranych do szpitala. Na miejscu są utrudnienia w ruchu, które mogą potrwać nawet kilka godzin. Na tę chwilę wprowadzony został ruch wahadłowy – przekazała TVN24 komisarz Ewelina Radomyska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.
Według ustaleń radiowego portalu autokarem podróżowało łącznie 14 osób. Natomiast mł. bryg. Paweł Kulicki oficer prasowy siedleckiej PSP poinformował „Tygodnik Siedlecki”, że białoruskim autokarem podróżowało 15 osób. Pojazd wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Po pasażerów na miejscu wysłano autobus zastępczy. Jak przekazał tygodnik, został on postawiony dla zapewnienia im komfortu termicznego.
Utrudnienia w ruchu potrwają kilka godzin
Na miejscu wypadku pracuje policja i siedem zastępów straży pożarnej. Siedlecka straż poinformowała RMF24, że ze względu na gabaryty pojazdu, akcja będzie trwała co najmniej kilka godzin. Do jej zakończenia droga będzie zablokowana, a policja pokieruje na objazdy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oszacowała, że utrudnienia potrwają około do godziny 10:20.