Podczas ćwiczeń w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Drawsku Pomorskim doszło do wypadku. Pojazd gąsienicowy najechał na dwóch ¿o³nierzy. Jeden z nich zmarł na miejscu. Drugi został reanimowany i przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Teraz poinformowano także o jego śmierci.
Nie żyje drugi z żołnierzy poszkodowanych w wypadku na poligonie w Drawsku Pomorskim
Informacje o śmierci drugiego z poszkodowanych żołnierzy przekazała 1. Warszawska Brygada Pancerna. „Z przykrością informujemy, że 6 marca (środa) w godzinach popołudniowych w szpitalu w Szczecinie, otoczony wsparciem rodziny i żołnierzy zmarł drugi z poszkodowanych w nieszczęśliwym wypadku żołnierz 1 Brygady Pancernej” – podano w komunikacie.
„Pomimo bardzo szybkiego transportu do szpitala i wysiłku lekarzy, jego życia nie udało się uratować. Bliskim zmarłego żołnierza zapewniono wsparcie i opiekę psychologiczną. Dodatkowa pomoc, zarówno psychologiczna jak i organizacyjna, będzie kontynuowana w zależności od potrzeb rodziny” – dodano.
Wypadek na poligonie drawskim. Jest decyzja prokuratury
W środę (6 marca) Radio ZET poinformowało, że prokuratura wojskowa rozpoczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku na poligonie w Drawsku Pomorskim. Na ten moment nikomu nie postawiono zarzutów. Rzecznik prokuratury przekazał z kolei dziennikarzom, że w pierwszej kolejności powołany w sprawie biegły oceni, co wydarzyło się w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych.
Głos w sprawie tragedii zabrał także minister obrony. – Skierowaliśmy wspólnie z szefem Sztabu Generalnego przedstawicieli, zastępcę sztabu z całą komisją do sprawdzenia tego, co się wydarzyło – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej. – To były regularne ćwiczenia, które odbywała tam jednostka żołnierzy, którzy ulegli wypadkowi. Te ćwiczenia nie miały nic wspólnego z ćwiczeniami Dragon, bo takie informacje też się pojawiały – dodał.