Samochód w rowie, brak kierowcy, a w środku pasażer – tak w skrócie opisać można obraz zastany przez funkcjonariuszy żytomierskiej policji, którzy pojawili się na miejscu wypadku na autostradzie Kijów-Czop w pobliżu wsi Bolarka. Choć wyjaśnienie całego zajścia wydaje się klarowne, to sprawa przez wiele miesięcy nie doczekała się rozstrzygnięcia, a jej głównym bohaterem był sędzia pobliskiego sądu apelacyjnego.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version