Do tragedii doszło 1 marca na placu Rodła w centrum Szczecina. Kierowca forda focusa wjechał w grupę pieszych. Rannych zostało 15 osób. Następnie próbował uciekać, jadąc w kierunku ronda Giedroycia, gdzie jego auto zderzyło się z trzema innymi pojazdami. Ostatecznie do szpitali trafiło 20 osób.
Ojciec kobiety poszkodowanej w wypadku w Szczecinie zabrał głos. Domaga się surowej kary
Kierowca został szybko ujęty przez służby. Nie był pod wpływem alkoholu czy środków psychotropowych. 33-latek przyznał się do winy. Policja przekazała, że mężczyzna od czterech lat leczy się psychiatrycznie. „Już na wstępnym etapie postępowania, po dokonaniu oględzin miejsca zdarzenia oraz przejrzeniu zapisów monitoringu, prokuratorzy ustalili, że sprawca w sposób świadomy i intencjonalny wjechał w grupę ludzi, dlatego potraktowaliśmy to jako usiłowanie zabójstwa wielu osób” – dodał z kolei rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie cytowany przez „Rzeczpospolitą”.
Jedną z osób poszkodowanych w zdarzeniu jest 22-letnia Patrycja. Nadal przebywa w szpitalu w śpiączce farmakologicznej i w stanie zagrożenia życia. Niedawno przeszła też ośmiogodzinną operację składania pogruchotanej nogi – informuje „Fakt”. Rodzice kobiety mówią wprost, że ich zdaniem kierowca powinien zostać surowo ukarany. – Mamy nadzieję, że sprawca dostanie do¿ywocie. Ewentualna choroba psychiczna go nie tłumaczy. Jeśli jest naprawdę chory, to kto pozwolił mu jeździć samochodem i dlaczego nie zostało mu odebrane prawo jazdy? – powiedział dziennikowi ojciec poszkodowanej Patrycji.
Bliscy poszkodowanej kobiety założyli internetową zbiórkę. Zebrane środki potrzebne są na opłacenie kosztownej rehabilitacji
Rodzice 22-latki przy wsparciu Fundacji VOTUM założyli internetową zbiórkę, która ma pomóc pokryć koszty rehabilitacji. „Patrycja po wyjściu ze szpitala będzie wymagać długotrwałej rehabilitacji, by stanąć na nogi i odzyskać sprawność. Koszty koniecznej, jednak nierefundowanej przez NFZ, przynajmniej kilkumiesięcznej rehabilitacji w ośrodku specjalizującym się w profesjonalnej, intensywnej terapii po wypadkach są niebotyczne” – pisze w opisie zbiórki mama Patrycji.