Podczas czwartkowego (9 maja) posiedzenia Sejmu odbyła się debata nad wotum nieufności wobec ministerki klimatu Pauliny Henning-Kloski. Rozpoczął ją przedstawiciel wnioskodawców Waldemar Buda z PiS. – Nie byłoby dziś tej debaty, gdyby minister klimatu wydłużyła tarczę antyinflacyjną rządu Mateusza Morawieckiego. Niestety, teraz wiemy, że Paulina Hennig-Kloska chciała powiązać tę sprawę z wiatrakami – podkreślił. Posłowie PiS krytykowali ministerkę także za wzrost cen energii, a polityk Suwerennej Polski nazwał posłankę twarzą podwyżek. – Pani minister to nie tylko twarz niemieckiego lobbingu. Ona przecież chciała odebrać ziemię polskim rolnikom pod wiatraki (…). To jest twarz podwyżek – tłumaczył Janusz Kowalski. 

Zobacz wideo Czy CPK powstanie? Maciej Lasek przedstawił wnioski z audytów. „Nieprawidłowości zostały wskazane”

W debacie uczestniczył także Mirosław Suchoń z Polski 2050. Poseł zapewnił, że „niepoważny wniosek” o odwołanie Hennig-Kloski z pewnością zostanie odrzucony. – To jeden z najsłabiej przygotowanych wniosków, z jakimi izba miała do czynienia w całej swojej historii, to naprawdę poważne osiągnięcie – stwierdził Suchoń, który dodał, że „opozycja chciała sprowadzić dyskusję do politycznej jatki”. Poseł Polski 2050 podkreślił, że „za rażący wzrost cen energii odpowiadał rząd Prawa i Sprawiedliwoci”. W tym czasie na mównicę wtargnął poseł PiS Marek Suski. Polityk miał ze sobą kartkę z napisem „Hennig-Kloska = drożyzna”. – Marek, no proszę cię – powiedział Mirosław Suchoń.

Donald Tusk broni ministerki klimatu. „Demonstracja kompletnej bezradności opozycji”

Podczas swojego wystąpienia Paulina Henning-Kloska broniła się tym, w jakim stanie zastała resort po kilkuletnich rządach PiS. Ministerka stwierdziła, że politycy PiS „zalegali w swoich gabinetach jak przeterminowany towar w magazynach i brali pieniądze za sianie zamętu”. Pod koniec debaty ministerkę poparł z mównicy także Donald Tusk. – Sprawa wotum nieufności wobec Hennig-Kloski jest demonstracją kompletnej bezradności opozycji – podkreślił premier.

„Banda nieuków doprowadziła do tego, z czym się dzisiaj mierzymy”

Donald Tusk dodał, że „z niezwykłym zdziwieniem wysłuchiwał pretensji pod adresem pani minister, że odpowiada za Zielony Ład”. – Jeśli chcecie skutecznie odwołać tych wszystkich, którzy odpowiadają za wprowadzenie Zielonego Ładu, to apeluję do tych, którzy zabierali głos, jedźcie na Nowogrodzką, złóżcie wotum nieufności wobec prezesa Kaczyńskiego, który patronował wprowadzeniu Zielonego Ładu w prawie europejskim – mówił Donald Tusk. – Wszystko to, co zepsuliście bezrefleksyjnie, podpisując Zielony Ład. Pan Morawiecki, pan Kaczyński, pan Wojciechowski, cały PiS. Cała ta absolutnie pełna ignorancji i kompletnego braku wiedzy o polskim rolnictwie banda nieuków doprowadziła do tego, z czym się dzisiaj mierzymy – grzmiał z mównicy premier. 

Wypowiedź premiera zbulwersowała obecnych w Sejmie posw PiS. Z ław sejmowych wstał między innymi Robert Telus, którego Tusk nazwał „kolejnym gigantem polskiego rolnictwa”. – Trzeba było spotykać się z rolnikami wtedy, gdy wprowadzaliście Zielony Ład. Trzeba było się spotykać z rolnikami wtedy, kiedy wpuściliście dziesiątki milionów ton zboża z Ukrainy do Polski – mówił premier w akompaniamencie krzyków posłów PiS „idź do rolników”. Ostatecznie Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministerki. Przeciwko wnioskowi PiS głosowało 240 posłów, za – 191. Nikt nie wstrzymał się od głosu. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version