Większość ministrów transportu krajów Unii Europejskiej zagłosowała w czwartek (5 grudnia) w Brukseli za przyjęciem ustawy, zgodnie z którą zakaz prowadzenia pojazdów lub pozbawienie prawa jazdy w jednym kraju UE będzie w przyszłości obowiązywać we wszystkich innych państwach członkowskich. Ma to również dotyczyć wykroczeń drogowych, takich jak nadmierna prędkość.
Niemiecki minister transportu Volker Wissing z zadowoleniem przyjął planowane zmiany. – Jeśli ktoś stracił prawo jazdy w państwie członkowskim Unii Europejskiej, ponieważ masowo naruszył przepisy ruchu drogowego, to nie powinien mieć możliwości prowadzenia pojazdu w żadnym innym miejscu – podkreślił w Brukseli. Dodał, że jest to „szczególnie ważne, ponieważ Niemcy są głównym krajem tranzytowym”.
Rejestr wykroczeń
Do tej pory tylko ten kraj unijny, w którym wydano prawo jazdy, mógł je całkowicie odebrać. W przypadku wykroczeń drogowych w innych krajach trwałe lub tymczasowe zakazy prowadzenia pojazdów mają zastosowanie tylko tam, gdzie nałożono karę. W przyszłości władze mają wymieniać się informacjami na temat poważnych wykroczeń. Zgodnie z przepisami prawa jazdy mają być odbierane niezależnie od kraju, w którym wykroczenie zostało zarejestrowane.
Jazda z nadmierną prędkością ma być karana w całej UE odebraniem prawa jazdy za poruszanie się z prędkością ponad 50 kilometrów na godzinę powyżej obowiązującego ograniczenia. Natomiast na obszarach miejskich już od 30 kilometrów na godzinę powyżej ograniczenia prędkości. Lista poważnych wykroczeń drogowych obejmuje również jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie śmiertelnego wypadku.
Poprawa bezpieczeństwa
Za pomocą nowego prawa Komisja Europejska chce zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Zostanie ono teraz poddane konsultacjom z Parlamentem Europejskim, który zasadniczo zatwierdził już przepisy w lutym br. Dyskutuje się również, czy przepisy powinny być powiązane z reformą wspólnych zasad dotyczących prawa jazdy.
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.