Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku opublikował w poniedziałek rozporządzenie Powiatowego Lekarza Weterynarii w Gdańsku. „W związku z wystąpieniem ASF u dzików na terenie miasta Gdynia, obowiązuje zakaz wstępu do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego i lasów miejskich na okres jednego miesiąca od dzisiaj” – podano.
Jak wskazano, granicę zakazu stanowią:
- od zachodu – Obwodnica Trójmiasta – droga S6,
- od północy – linia ulic: Chwarznieńska od pętli z drogą S6, w kierunku wschodnim ul. Małokacką, ul. Stryjską do ul. Lotników,
- od wschodu – linia kolejowa od stacji SKM Gdynia Redłowo do granicy administracyjnej Miasta Gdynia i Miasta Sopot,
- od południa – granica administracyjna Miasta Gdyni i Miasta Sopot w kierunku zachodnim, do ulicy będącej przedłużeniem ul. Mikołaja Reja dalej do Gołębiewa i drogi S6.
„Zakaz nie obowiązuje dla zorganizowanych miejsc użytku publicznego, na których terenie zarządcy tych miejsc zagwarantują, aby użytkownicy poruszali się wyłącznie w granicach tych obiektów” – wskazano.
Gdynia. ASF w pomorskich lasach. „Nieświadomie możemy przenieść wirusa”
Jak powiadomiono, na terenie objętym zakazem przeprowadzone zostaną opryski odorowe oraz sanitarny odłów dzików.
W piątek, 26 kwietnia sztab kryzysowy na Pomorzu zalecił mieszkańcom unikania wchodzenia do trójmiejskich lasów.
– Mamy ASF w Gdyni, ale nie mamy gwarancji, że migracja dzików nie przeniesie się w stronę Sopotu czy Gdańska. Apeluję do wszystkich mieszkańców Trójmiasta, aby unikali wejść do lasów, bo nieświadomie możemy przenieść wirusa na butach – podkreślił Piotr Zdralewicz, pomorski wojewódzki lekarz weterynarii.
Czym jest ASF? Kto powinien uważać?
Afrykański pomór świń (african swine fever – ASF) to groźna, zakaźna i zaraźliwa choroba wirusowa świń domowych, świniodzików oraz dzików. Pojawienie się ASF u dzików odnotowano w Polsce po raz pierwszy w 2014 roku.
„Wystąpienie afrykańskiego pomoru świń u świń w gospodarstwie (tzw. ogniska ASF) wiąże się z koniecznością podjęcia przez Inspekcję Weterynaryjną stanowczych działań celem jak najszybszej likwidacji tego ogniska oraz prowadzenia działań mających na celu ustalenie źródła choroby, oraz czy nie doszło do przeniesienia choroby do innych gospodarstw” – wskazuje Główny Inspektorat Weterynarii.