Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas sobotniej konferencji prasowej zarzucił, że w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie doszło do manipulacji w wyznaczaniu składów sędziowskich. Jak wskazał, dotyczy to wyznaczenia sędziego, który ma zdecydować w sprawie wniosku o doprowadzeniu go na posiedzenie sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa.

Do zarzutów posła Prawa i Sprawiedliwości odniosła się w niedzielę rzeczniczka prasowa do spraw karnych SA w Warszawie Ewa Leszczyńska-Furtak.

– Wobec spekulacji wokół przydziału spraw po pierwsze chcę wskazać, że nie dotyczy ona zażalenia na doprowadzenie świadka, ale zażalenia na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z 13 listopada o nałożeniu na świadka kary pieniężnej trzy tysięcy złotych za niestawiennictwo przed sejmową komisją śledczą – oświadczyła.

Zbigniew Ziobro i losowanie w Sądzie Apelacyjnym. Rzeczniczka SA tłumaczy

– Po drugie, sprawa została pierwotnie wylosowana do referatu pani sędzi Agnieszki Brygidyr-Dorosz, orzekającej w sekcji zażaleniowo-wnioskowej II Wydziału Karnego, której sędziowie w ustalonych przez Kolegium Sądu Apelacyjnego podziałach czynności nie mają przewidzianych spraw tej kategorii. Dlatego losowanie zostało powtórzone zgodnie z obowiązującymi od sierpnia 2024 roku podziałami czynności sędziów. Są one publikowane na stronie internetowej Sądu Apelacyjnego w Warszawie i każdy może się z nimi zapoznać – zaznaczyła Leszczyńska -Furtak.

W komunikacie SA podkreślono, że system w prawidłowym losowaniu – zgodnym z podziałem czynności sędziów – przydzielił sprawę do referatu sędzi Anny Zdziarskiej.

Leszczyńska-Furtak podkreśliła, że sekcja zażaleniowo-wnioskowa zajmuje się głównie zażaleniami na niektóre kategorie spraw, w tym odwołaniami we wszystkich sprawach wykonawczych oraz wszystkimi, które wylosowano do referatów sędziów orzekających w sekcji przed jej utworzeniem, czyli przed połączeniem dwóch Wydziałów Karnych w jeden.

Sąd Administracyjny manipuluje w sprawie Ziobry? Doszło do „omyłki”

Wszystkie pozostałe sprawy są losowane spośród pozostałych sędziów II Wydziału Karnego. Jak tłumaczyła, w części spraw pozostających w referatach sędziów orzekających w sekcji, niektórzy sędziowie gremialnie składają wnioski o ich wyłączenie od orzekania. – Takie wnioski składają również strony postępowań, podnosząc wadliwość powołań sędziów z udziałem KRS w kształcie po 2017 roku – dodała.

– Ta sprawa omyłkowo trafiła do losowania z puli sędziów z sekcji zażaleniowo-wnioskowej, co jest najlepszym dowodem na to, że nikt tej sprawie nie przyglądał się w żaden szczególny sposób, bo gdyby tak było, to niewątpliwie nie dopuszczono by do omyłki. Wszystkie sprawy są traktowane tak samo i uznawane za tak samo ważne, bez względu na to kogo i czego dotyczą, również były minister sprawiedliwości nie może oczekiwać żadnego wyjątkowego traktowania. A w natłoku pracy zdarzają się omyłki, które pracownicy i sędziowie starają się bezzwłocznie prostować – podkreśliła rzeczniczka.

Leszczyńska-Furtak dodała, że sprawa – jako jedna z setek, które wpływają codziennie do SA – „została omyłkowo, przy tej ilości pracy jaką ma sekretariat i sędziowie, skierowana do losowania z tej puli sekcji zażaleniowo-wnioskowej i dlatego trafiła do sędziego, który w swoim podziale czynności nie ma tej kategorii spraw i dlatego było ponowne losowanie”.

Zbigniew Ziobro ostro o Sądzie Apelacyjnym. „Patologiczny mechanizm”

W sobotę Zbigniew Ziobro przedstawił dwa raporty z losowań składu sędziowskiego w sprawie zastosowania wobec niego środków przymusu przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. – Patologiczny, nielegalny, przestępczy mechanizm ustawiania rozstrzygnięcia sądu – mówił polityk, przekonując, że obecna władza zmanipulowała wynik losowania składu.

Pierwszy dokument, o którym wspomniał polityk, pochodził z 13 grudnia, kiedy do rozpoznania sprawy została wylosowana sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz. – I co się stało? Otóż nagle to losowanie zostało unieważnione. Okazało się, że to rozstrzygnięcie systemu informatycznego można wyrzucić do kosza – oświadczył były szef Suwerennej Polski, po czym zgniótł kartkę. 

Ziobro stwierdził, że następnie doszło do kolejnego losowania. – I już wylosowano panią sędzię, która nie budzi wątpliwości kierownictwa Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Czym te praktyki różnią się od czasów komuny? – pytał zgromadzonych.

– Sędzia, która została wylosowana w Sądzie Apelacyjnym do rozpoznania mojej sprawy była sędzią, która mogłaby wydać orzeczenie, które jest poza kontrolą sprawujących dzisiaj władzę. Jednak, co się okazało, nagle to losowanie zostało unieważnione i zmieniono skład, a nowo wybrana sędzia jest wyznaczona przez ludzi Tuska. To patologiczny, nielegalny i przestępczy mechanizm – podsumował Zbigniew Ziobro.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version