Przedstawiony przez prezydenta USA Donalda Trumpa plan dotyczący Strefy Gazy nie dojdzie do skutku. Odrzuciły go państwa arabskie, wśród nich Jordania, Egipt oraz Arabia Saudyjska – przekazał portal BBC.
Trump ogłosił we wtorek po spotkaniu z premierem Izraela Binjaminem Netanjahu w Waszyngtonie, że w długoterminowej perspektywie USA „przejmą kontrolę” nad Strefą Gazy, której mieszkańcy „powinni zostać przesiedleni do państw arabskich”. Prezydent USA przedstawił tę wizję jako pomysł na przerwanie cyklu przemocy w regionie i odbudowę zrujnowanej Strefy Gazy jako „riwiery Bliskiego Wschodu” o międzynarodowym charakterze.
Jak zauważa komentator BBC James Bowen, zamieszanie spowodowane szokującym oświadczeniem Trumpa może osłabić kruche zawieszenie broni w Strefie Gazy. „To może być gwóźdź do trumny dla tej umowy” – dodał.
Plan dla Strefy Gazy. „Trump myśli nieszablonowo”
„Trump przedstawił ten plan i nawet jeśli nie zostanie on wprowadzony w życie, to porusza bardzo czułe struny w umysłach Palestyńczyków i Izraelczyków. Będzie on podtrzymywał projekty i marzenia skrajnie nacjonalistycznych ekstremistów żydowskich, którzy wierzą, że cała ziemia między Morzem Śródziemnym a rzeką Jordan, a może i dalej, jest podarowaną przez Boga żydowską własnością” – uważa Bowen.
Plan przypomina też, że przywódcy żydowskich ekstremistów są częścią rządu Netanjahu i dzięki ich poparciu on utrzymuje się u władzy. Jak dodano, wszyscy ci są planem Trumpa zachwyceni, ponieważ chcą, by wojna w Strefie Gazy została wznowiona w celu usunięcia Palestyńczyków i zastąpienia ich Żydami.
Wśród Palestyńczyków pojawia się także strach, że powtórzy się al-Nakba, czyli katastrofa po arabsku, jak nazywają oni wypędzenie setek tysięcy Palestyńczyków po wygranej przez Izrael wojnie w 1948 roku.
Nowy sekretarz obrony USA Pete Hegseth mówiąc o planie dotyczącym Strefy Gazy stwierdził, że Trump „myśli nieszablonowo” i jest skłonny „wywrócić stolik” – przekazał Fox News.
Plan Trump dla Strefy Gazy to zasłona dymna? Polityk może mieć inny cel
„Być może Trump sieje takie zamieszanie, a tymczasem pracuje nad innym planem. (…) Podczas, gdy świat analizował jego oświadczenie dotyczące Strefy Gazy, on opublikował na swojej platformie Truth Social pragnienie 'zweryfikowania porozumienia pokojowego’ z Iranem” – zauważył Bowen.
Przez wiele lat rządów Netanjahu jednym z najważniejszych celów jego polityki zagranicznej było zniszczenie irańskich obiektów nuklearnych przez Izrael i USA. Podczas pierwszej kadencji Trumpa Netanjahu przekonał go do wycofania USA z umowy nuklearnej, którą podpisała z Iranem administracja Baracka Obamy.
Zdaniem dziennikarza BBC Trump może planować jakiegoś rodzaju porozumienie z największym wrogiem Izraela, Iranem. Prezentując kontrowersyjny plan dotyczący Strefy Gazy, „chciał rzucić izraelskiej skrajnej prawicy coś, co mogłoby ją ucieszyć, podczas gdy składa propozycje Irańczykom„.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!