Posłowie opozycji o obowiązkowych badaniach myśliwych: W czwartek po południu parlamentarzyści wysłuchali pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji. Zmiany zakładają wprowadzenie obowiązkowych badań dla myśliwych. Według Krzysztofa Tuduja z Konfederacji projekt jest „przejawem ideologicznej nienawiści do myśliwych”. – To jest wariactwo. A uzasadnienia, które padły są emocjonalne i wyrywkowe – mówił i dodawał, że to uderzenie w środowisko, które „ma największą kulturę posiadania broni w Polsce”. – Myślicie, że myśliwi są idiotami? Że kiedy są chorzy, to nie idą do lekarza? – pytał poseł. Jarosław Sachajko z Republikanów stwierdził, że obowiązkowe badania to „biurokratyczne obciążenie dla myśliwych”.
Koalicjanci ws. myśliwych: Żaneta Cwalina-Śliwowska z Trzeciej Drogi podkreśliła, że nie rozumie, dlaczego myśliwi mieliby być grupą uprzywilejowaną i wyłączoną z obowiązkowych badań lekarskich. Stanowisko PSL-u przedstawiła Urszula Nowogórska, które stwierdziła, że projekt zmian prawa do „świadomego rozbrojenia organizacji pozarządowej, jaką jest Polski Związek Łowiecki”. – Łowiectwo to wielowiekowa tradycja i przedłużone ramię działań obronnych, ponieważ weszli w skład obrony cywilnej – stwierdziła posłanka ludowców.
Polacy „za”: Ministerstwa Klimatu i Środowiska opublikowało wyniki badań, z których wynika, że zdecydowana większość Polaków popiera wprowadzenie obowiązkowych badań dla myśliwych ze względu na posiadanie przez nich broni palnej. Za badaniami lekarskimi jest 86 proc., a za psychologicznymi – 88 proc. To wyniki badania przeprowadzonego w grudniu 2024 r. przez IBRiS na reprezentatywnej próbie 1000 osób. Zmiana ustawy zakłada obowiązkowe badania co 5 lat dla osób do 70. roku życia i co 2 lata dla osób powyżej 70. roku życia.
Czytaj również: „Sprawa pieniędzy dla PiS. Szef PKW odpowiada Domańskiemu. 'Nie podlega interpretacji'”.
Źródło: Sejm, Ministerstwo Środowiska i Klimatu