Polscy skoczkowie konkursami w Planicy kończą zmagania w sezonie Pucharu Świata 2023/2024. Finałowy weekend otworzył pierwszy z dwóch konkursów indywidualnych. Nieoczekiwanie najlepiej poszło kończącemu karierę Peterovi Prevcowi. Słoweniec przed własną publicznością dał show, wyprzedzając młodszych rywali. Spośród Polaków najlepszej wypadł Kamil Stoch, który zakończył zmagania tuż za pierwszą dziesiątką.
Thomas Thurnbichler wybrał skład na konkurs drużynowy w Planicy
W piątkowym konkursie punktowali także Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła, którzy uplasowali się odpowiednio na 14. i 23. pozycji. Do drugiej serii nie zakwalifikował się za to Dawid Kubacki, którzy skończył 32. Mimo to 34-latek znalazł się w składzie Thomasa Thurnbichlera wyznaczonym na sobotni konkurs drużynowy. Sobotnie zmagania będą ostatnimi, w jakich w tych sezonie powalczy cały polski czteroosobowy zespół. Austriacki szkoleniowiec zrezygnował z Macieja Kota, który również startuje w Planicy, lecz jako jedyny z Polaków w czwartek nie przebrnął kwalifikacji.
Thurnbichler nie miał trudnego wyboru, choć po skokach Kubackiego, który przegrał między innymi z Noriakim Kasaim mógł się zastanawiać, czy nie zaryzykować i nie postawić na Kota. Finalnie postawił na sprawdzonej opcji.
Zmagania drużynowe w Planicy to przedostatni akord Pucharu Świata 2023/2024. Po sobotnim konkursie w czwórkach, czeka ich jeszcze finałowy start drużynowy. Roztrzygnie on nie tylko o klasyfikacji końcowej PŚ, ale także o pozycjach w cyklu Planica7 – mini-turrnieju zorganizowanym na potrzeby zmagań na Letalnicy.
Stefan Kraft z Kryształową Kulą
Jeszcze przed pierwszym konkursem w Planicy losy Kryształowej Kuli zostały rozstrzygnięte. Pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej padło łupem Stefana Krafta, który zdominował zmagania.