47-letni mieszkaniec Gliwic, zaginął 2 stycznia. Według informacji przekazanych przez tamtejszą Komendę Miejską Policji mężczyzna był ostatnio widziany w godzinach porannych, gdy poruszał się srebrnym Renault Laguna z czarnym boxem dachowym. W momencie zaginięcia miał na sobie niebieską kurtkę górską, granatowe jeansy oraz czarne buty górskie, a także czarny plecak.
Niedługo później policjantom udało się znaleźć samochód mężczyzny. „Pojazd, którym się poruszał, został odnaleziony na parkingu leśnym w rejonie miejscowości Wojska, w gminie Tworóg„- informowała na swojej stronie gliwicka policja. Samochód – zamknięty i pokryty warstwą śniegu – zlokalizowano około godziny 2 w nocy na terenie rozległego kompleksu leśnego.
Tragiczny finał poszukiwań 47-latka. Odnaleziono ciało
Niestety, w piątek po południu policjanci poinformowali o tragicznym finale poszukiwań 47-latka. „Po kilkunastogodzinnych, intensywnych działaniach policjanci odnaleźli ciało zaginionego mężczyzny w kompleksie leśnym na terenie gminy Tworóg” – przekazano.
„Trwa postępowanie mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tej tragedii” – dodano.
W akcję poszukiwawczą zaangażowane były liczne siły, w tym funkcjonariusze z Gliwic, Tarnowskich Gór i Oddziałów Prewencji z Katowic, przewodnicy z psami służbowymi, strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Radzionkowie oraz liczne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z okolicznych miejscowości. Do poszukiwań mężczyzny dołączyli także członkowie Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z OSP Orzech.
Ze względu na trudne warunki terenowe oraz znaczną rozległość obszaru służby korzystały z dronów wyposażonych w kamery termowizyjne, co pozwalało im efektywniej przeczesywać teren.