Sukces w realizacji codziennych zadań – zarówno tych związanych z wymiernymi osiągnięciami, jak i tych dotyczących naszego dobrostanu i zdrowia psychicznego – to w znacznej mierze efekt mikronawyków, których najczęściej w ogóle nie zauważamy.
Jest taka piosenka dla dzieci autorstwa O. Pawłowskiej zatytułowana „Kropka”. Trudno przejść obok jej tekstu obojętnie, szczególnie gdy jest się psycholożką. Cytując fragment: „Rzeczy małe, maciupeńkie mogą bardzo ważne być. Dajmy na to, taka kropka. Jakże trudno bez niej żyć. Taka kropka takie nic, a potrzebna jest na świecie, w gruncie rzeczy z takich kropek cały świat się składa przecież”. Bez kropki nie ma zdania, gubimy sens wypowiedzi, nie wiemy, o co chodzi. Małe rzeczy są ważne. To z nich składa się świat wokół i nasze życie.
Ułatwiacze i przeszkadzacze
Nawyki stanowią podstawę hierarchicznej struktury systemu motywacyjnego u człowieka. Ten poziom motywacji dzielimy ze światem zwierzęcym – zwierzęta także mają nawyki, które stanowią właściwie większość ich zachowań. To, co różni nasze nawyki od zwierzęcych, to możliwość dokonania autorefleksji, a następnie zmiany nawyków w kierunku bardziej adaptacyjnych, bardziej funkcjonalnych. W praktyce oznacza to takie nawyki, które ułatwiają nam życie, pomagają osiągnąć cele, np. realizować zaplanowane działania czy sprawnie się komunikować, a także poprawiają nasz dobrostan, np. lepiej śpimy czy jemy więcej warzyw. Natura wyposażyła nas w struktury mózgu, dzięki którym możemy się kontrolować i dokonywać korekt. Jednak aby móc to zrobić w praktyce, najpierw musimy uświadomić sobie, co w ogóle robimy. Jakie są nasze mikronawyki?
Newsweek Psychologia.
Foto: Materiały prasowe
Wielu badaczy terapeutów, wśród nich John B. Arden – amerykański psychoneuroterapeuta zajmujący się terapią problemów psychicznych z wykorzystaniem wiedzy o mózgu – wskazuje, że współcześnie wielu ludzi doświadcza zaburzeń nastroju z uwagi na wysoki poziom „bałaganu w życiu”. Trudno się z nim nie zgodzić, obserwując na co dzień, w jakim chaosie żyją poszczególne grupy wiekowe, poczynając od przedszkolaków, poprzez nastolatki, na dorosłych kończąc. Czym jest ten bałagan? To brak struktury codziennego życia i oddanie kontroli czynnikom zewnętrznym, w znacznej mierze dystraktorom, takim jak smartfon, a co za tym idzie bezsensowne scrollowanie, przeglądanie social mediów, „przepalanie” czasu na czynności, które wydają się przyjemne, ale po ich wykonaniu wcale nie czujemy się wypoczęci, zrelaksowani czy zregenerowani.
Ten bałagan w życiu to także pewna bylejakość. Bylejakość traktowania swojego ciała, np. jedzenie przypadkowych, mało odżywczych pokarmów, które nie dostarczają naszym komórkom niezbędnych składników odżywczych. Albo chodzenie spać późno i nieregularnie – w konsekwencji niedawanie sobie możliwości zregenerowania zasobów. To także bylejakość traktowania swoich emocji, np. regulowanie ich poprzez nadmierne zakupy czy odrealnianie się maratonami filmowymi. To także bylejakość traktowania naszych relacji. Brak lub wycofywanie się z komunikacji z partnerem lub nastoletnim dzieckiem, kiedy robi się trudno, kiedy trzeba się skonfrontować z niewygodnym tematem. Co ciekawe, bardzo często te drobne błędy, kumulujące się i skutkujące efektem domina oraz znaczącym bałaganem w życiu, to nie efekt naszej „złej woli”, tego, że nie chcemy żyć inaczej, ale efekt nawyków – mikronawyków – których nie jesteśmy świadomi, dlatego tak trudno nam je zmienić.
Co chcemy zostawić, co zmienić
Problem w tym, że czasem osiągamy taki poziom zmęczenia codziennymi zadaniami, że trudno nam podjąć decyzję o zmianie. Na takim etapie trudno stwierdzić, co było jajkiem, a co kurą. A już na pewno, co było pierwsze. Czy złe nawyki doprowadziły do bałaganu i poczucia przemęczenia, czy może nadmiar obowiązków i przemęczenie sprawiły, że złe nawyki rozwinęły się niejako „same z siebie”? Dużo ważniejsze od odpowiedzi na to pytanie jest określenie, co możemy zrobić. Od czego zacząć zmianę w kierunku lepszego samopoczucia, dobrostanu, a także poczucia większej kontroli nad swoim życiem? Możemy zacząć od szczegółowej analizy tego, co na co dzień robimy. Jak wygląda nasz dzień, od momentu przebudzenia się rano aż do położenia się do snu. Najlepiej wykonać tę pracę z użyciem kartki czy notatnika – zapisać wszystkie swoje spostrzeżenia. Jakie myśli przychodzą rano do głowy? Od czego zaczynam dzień? Czy jest to szklanka wody, kawa, a może papieros? Nawyki to nie tylko to, co robimy, ale także co myślimy i jak ze sobą rozmawiamy. Jakie myśli przychodzą mi rano do głowy? Jak na mnie wpływają poszczególne refleksje i działania? Czy nastrajają mnie konstruktywnie wobec kolejnego dnia? Czy cieszę się na ten dzień, dostrzegam sens moich działań? Warto się zastanowić, które nawyki są dla nas dobre – pomagają w osiąganiu celów – a które znacząco utrudniają działanie i osiąganie równowagi emocjonalno-motywacyjnej.
Kiedy już będziemy wiedzieć, co robimy i jak to na nas wpływa, musimy zdecydować, które nawyki chcemy zmienić, z których zrezygnować, a jakie nowe wykształcić. Na tym etapie pomocne będzie skorzystanie z metody symulacji mentalnych procesu, czyli wyobrażenie sobie krok po kroku nowej, zmienionej struktury zachowań. Ważne jest także, aby przewidywać przeszkody. Im więcej przeszkód wygenerujemy w wyobraźni, tym większa szansa na to, że nic nas nie zaskoczy i nie będziemy mieć wymówki, żeby robić jak zawsze. Oczywiście, generujemy przeszkody nie po to, aby się im poddać i je zaakceptować, tylko po to, aby je eliminować, zmieniać, pokonywać. Stworzenie nowego planu dnia poprzez dostrzeżenie „atomów” składających się na nasz strumień aktywności, a następnie świadoma i wolicjonalna zmiana zachowań dają szanse nie tylko na to, że w końcu znajdziemy czas na spotkania z przyjaciółmi, spacery, praktykowanie uważności czy kurs garncarstwa, ale też zbudujemy poczucie własnej skuteczności i szczerze polubimy siebie. Bez konieczności stawania przed lustrem i wmawiania sobie, że jesteśmy świetni – co skądinąd nie działa.
dr Ewa Jarczewska-Gerc — psycholog Uniwersytetu SWPS. Specjalizuje się w psychologii motywacji. Zajmuje się zagadnieniem efektywności i wytrwałości w działaniu oraz wpływem stymulacji umysłowych na wykonywanie zadań. Bada związki pomiędzy różnymi formami myślenia i wyobrażania sobie a efektywnością i wytrwałością w działaniu
