Do zaginięcia 27-letniej Małgorzaty Wnuczek doszło 31 maja 2006 r. „Ostatni raz widziana była w miejscowości Leicester, gdy wsiadła do autobusu, jadąc z pracy do centrum miasta. Z informacji przekazanych przez rodzinę mieszkającą w Polsce, w Inowrocławiu, wynikało, że ostatni raz kontaktowała się z nimi 29 maja 2006 r., wysyłając wiadomość SMS” – informowali bydgoscy funkcjonariusze. Nic nie wskazywało na to, by kobieta np. chciała rozpocząć nowe życie i specjalnie odcięła się od bliskich. W Polsce czekała na nią trzyletnia wówczas córka, przebywająca pod opieką najbliższej rodziny.

Zobacz wideo
Czy wiesz, co zrobić, gdy zaginie ktoś bliski?

Śledztwo nie przyniosło rezultatów. O powrocie do sprawy zaginięcia 27-letniej Małgorzaty Wnuczek informowała w połowie ubiegłego roku Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy. Jak wskazywano, polscy funkcjonariusze uczestniczyli w czynnościach wykonywanych przez Brytyjczyków w miastach Leicester i Manchester. Prowadzano m.in. poszukiwania w rzece Soar.

„Do komendy policji doprowadzono 39-latka, który składa zeznania w sprawie zaginięcia, w związku z ewentualnym udzielaniem pomocy w zacieraniu śladów przestępstwa” – wskazywali wtedy polscy policjanci.

W październiku brytyjscy funkcjonariusze informowali o kolejnych poszukiwaniach w rzece. – Podczas poprzednich przeszukań znaleziono pewne przedmioty, których nie byliśmy w stanie zidentyfikować. Następny etap śledztwa polega na ustaleniu, czym są i czy mogą dostarczyć nam informacji na temat tego, co stało się z Małgorzatą – mówiła przed kilkoma miesiącami główna inspektor Jenni Greenway, cytowana przez „Leicestershire Live”.

Zaginięcie Małgorzaty Wnuczek. Sprawa wciąż nierozwiązana

Jak przekazała w środę portalowi Gazeta.pl prok. Agnieszka Adamska-Okońska, „śledztwo w sprawie zabójstwa Małgorzaty jest nadal w toku”. „W ramach tego postępowania czynności na terenie Wielkiej Brytanii są realizowane przez tamtejszych funkcjonariuszy, zaś wymiana informacji następuje dzięki powołaniu w zeszłym roku Międzynarodowego Zespołu Śledczego” – wskazała prokuratorka.

„Ostatnio otrzymane od strony brytyjskiej informacje nie potwierdziły, aby w wyniku przeprowadzonych czynności przeszukania koryta rzeki w wytypowanym miejscu ujawniono przedmioty istotne z punktu widzenia przedmiotu śledztwa, w tym przedmioty należące do pokrzywdzonej” – czytamy w oświadczeniu.

Rzeczniczka bydgoskiej prokuratury zaznaczyła, że „na terenie Polski nadal są wykonywane czynności w tejże sprawie, w tym przesłuchiwani są świadkowie”. „Do chwili obecnej nikomu nie udało się jednak przedstawić zarzutu. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że postępowanie będzie kontynuowane co najmniej do końca marca br.” – poinformowała prok. Agnieszka Adamska-Okońska.

Śledczy apelują o przekazywanie informacji, które mogłyby pomóc w wyjaśnieniu okoliczności zaginięcia Małgorzaty Wnuczek. „Teraz, po latach, niektóre informacje czy fakty mogą wydawać się nieistotne, ale dla policjantów każda wiadomość może okazać się kluczowa! Coś słyszałeś? Coś wiesz? Wszelkie szczegóły, które jesteś w stanie podać, mogą mieć ogromne znaczenie” – wskazywała w czerwcu Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version