„Pękły nasze serca. Zmarł Jan Furtok” – można przeczytać w tytule najważniejszego tekstu na stronie internetowej piłkarskiego GKS Katowice. Właśnie we wtorek, 26 listopada 2024 roku, nadeszły te najsmutniejsze wieści. Nie tylko dla katowickiego klubu. Dla Katowic. Dla całego Śląska. To cios dla całej piłkarskiej Polski.
Jan Furtok nie żyje. To była największa legenda GKS Katowice
Urodził się w Katowicach 8 marca 1962 roku. To było jego miasto, jego ludzie, świat, w którym czuł się zdecydowanie najlepiej. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce Jan Furtok zanotował 209 spotkań i strzelił 85 bramek w barwach GKS-u Katowice. W sezonie 1985/86 zdobył Puchar Polski z katowickim klubem. Dodatkowo sięgnął po wicemistrzowski tytuł oraz brąz na poziomie krajowej elity, w barwach GKS.
Ponadto Furtok występował w Hamburger SV i Eintrachcie Frankfurt. Ruszył na podbój niemieckiej Bundesligi i potwierdził swoją wielką, piłkarską klasę. Furtok został m.in. wicekrólem strzelców niemieckich rozgrywek w 1991 roku. Tak, dużo wcześniej przed Robertem Lewandowskim polski napastnik czarował na boiskach za naszą zachodnią granicą, w barwach wspomnianego HSV.
W Niemczech Furtok w 188 meczach zdobył równo 60 goli. Dopiero „Lewy” wyprzedził snajpera z Katowic w klasyfikacji najskuteczniejszych Polaków w dziejach Bundesligi, po 22 latach.
„Nie żyje Jan Furtok. Wielka gwiazda mojego dzieciństwa. Piłkarz wierny jednym barwom. Rodzinie i całej społeczności GKS Katowice składam najszczersze wyrazy współczucia” – napisał Sławomir Nitras, minister resortu sportu, dołączając mural z Furtokiem, który mieści się w Katowicach.
Furtok był zdecydowanie największą gwiazdą w historii klubu z Katowic. Właśnie w trwającym sezonie 2024/25 GKS, po wielu latach tułaczki, powrócił na najwyższy poziom, do PKO BP Ekstraklasy. Katowiczanie mają również wkrótce przenieść się na nowy, świeżo wybudowany stadion w stolicy województwa, na który czekano – grając dotychczas na legendarnym obiekcie przy ulicy Bukowej. Wydaje się naturalne, że nowy obiekt będzie nosił imię największej legendy GKS.
Po zakończeniu piłkarskiej kariery Furtok pracował w GKS, m.in. jako trener grup młodzieżowych. Był również dyrektorem sportowym, trenerem seniorów oraz prezesem, cały czas mocno wspierając swój ukochany klub. Numer 9, z którym Furtok grał w trakcie kariery, został zastrzeżony przez piłkarski GKS Katowice.
W 2019 roku Furtoka wybrano do grona stu najwybitniejszych reprezentantów Polski, z okazji stulecia Polskiego Związku Piłki Nożnej. W reprezentacji seniorów Furtok rozegrał 36 spotkań i strzelił dziesięć goli. Wystąpił m.in. na mistrzostwach świata w 1986 roku.
Jan Furtok zmarł w wieku 62 lat. W ostatnich latach życia cierpiał na chorobę Alzheimera.