Wbrew narastającej narracji o rzekomym przełomie w sporach dotyczących kredytów opartych o wskaźnik WIBOR, stan prawny pozostaje stabilny. Nie ma żadnego prawomocnego wyroku unieważniającego umowy z powodu zastosowania tego wskaźnika, opinia Rzeczniczki Generalnej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej potwierdza zgodność WIBOR-u z prawem unijnym, a sądy nie mają kompetencji do badania metody jego wyznaczania. Wyrok z Suwałk jest jednostkowy i nie odzwierciedla kierunku orzecznictwa, a zachęcanie konsumentów do natychmiastowego pozywania banków służy przede wszystkim kancelariom, nie klientom.
Artykuł Izabeli Pączek, opublikowany 2 grudnia br. w portalu „Wprost”, stawia tezę, że mamy do czynienia z punktem zwrotnym w sporach o kredyty złotowe i że wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach może zapoczątkować szeroką falę unieważnień. To jednak za daleko idąca interpretacja, nieuwzględniająca rzeczywistego obrazu orzecznictwa i obowiązujących regulacji.
Wyrok z Suwałk nie stanowi kamienia milowego














