W czwartek rano prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (wyraził zgodę na podawanie danych) usłyszał w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariusza publicznego, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Informację pierwszy podał Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski. Interia potwierdziła tę informację w urzędowych źródłach.
– Prezydent uznaje te zarzuty za absurdalne – mówi w rozmowie z Interią Monika Cyhlaszek, rzecznik prasowa prezydenta.
Kamienica w centrum miasta i ponad milion złotych
Z informacji Interii wynika, że chodzi o sytuację związaną z kamienicą na rogu ulicy Wiślnej i Gołębiej w ścisłym centrum miasta. Wszystko działo się w latach 2013 – 2018. Nieruchomość w tamtym czasie należała do spółki Biura Rozwoju Krakowa. Firmą kierowali syn i mąż ówczesnej wiceprezydent Krakowa Elżbiety K. Jak wynika z naszych ustaleń w ciągu pięciu lat na konto firmy z kasy miasta trafiło blisko 1,2 mln zł.
Część umów podpisał Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa ds. polityki społecznej, kultury i promocji miasta. Samorządowiec jest obecnie jednym z kandydatów na prezydenta Krakowa.
Więcej informacji wkrótce.