W dalszym i przedłużającym się póki co oczekiwaniu na decyzję Niemiec, w sprawie ewentualnego dostarczenia przez nie na Ukrainę nowoczesnych pocisków Taurus, nasi wschodni sąsiedzi otrzymali właśnie bardzo dobrą wiadomość prosto z Francji. Okazuje się bowiem, że tamtejszy rząd podjął decyzję o przekazaniu na Ukrainę alternatywy dla potencjalnego niemieckiego wsparcia, które nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle nadejdzie.
Pociski SCALP-EG z Francji trafią na Ukrainę
Jak przekazał dziennik „Le Figaro”, we Francji zapadła właśnie decyzja o chęci przekazania wkrótce na Ukrainę 85 potężnych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu o nazwie SCALP-EG.
To właśnie dzięki amunicji podobnego typu – a mowa tu konkretnie o pociskach o nazwie Storm Shadow, które Ukraina otrzymała kiedyś od Wielkiej Brytanii – armii okupowanego kraju na wschód od Polski udało się z powodzeniem naruszyć siły najeźdźcy, niszcząc wiele rosyjskich samolotów, śmigłowców oraz okrętów.
Blisko sto nowych pocisków SCALP-EG ma umożliwić Ukrainie zaatakowanie i zniszczenie wielu strategicznych celów leżących na terenach okupowanych obecnie przez Rosjan. Mowa tu przede wszystkim o wrogich lotniskach z samolotami i portach z okrętami. Ten typ amunicji odgrywa istotną wolę na ukraińsko-rosyjskim froncie. Do tej pory przy pomocy podobnej broni udało się ograniczyć działalność Floty Czarnomorskiej i rosyjskich systemów obrony powietrznej.
Francja wspiera Ukrainę. A Niemcy?
Informacje o najnowszych decyzjach sojuszniczych Francji zbiega się w czasie z ostatnimi zapowiedziami prezydenta tego kraju, Emmanuela Macrona, który w jednym z wywiadów powiedział, że zamierza mocnej wesprzeć Ukrainę w jej walce z Rosją, tak by w 2024 roku mogły pojawić się jakieś szanse na pokonanie armii Putina.
Decyzja Francji to bardzo dobra wiadomość dla Ukraińców, którzy cały czas czekają na przełamanie się kanclerza Niemiec w temacie, planowanego już od jakiegoś czasu, wysłania im znacznie potężniejszych pocisków manewrujących o nazwie Taurus, które charakteryzują się prawie dwukrotnie większym zasięgiem od, i tak już bardzo potężnych, pocisków typu SCALP-EG.