W środę w Kościele katolickim rozpoczął się okres Wielkiego Postu. W tym dniu swoje słowa do wiernych skierował między innymi przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przypomniał, że nadchodzący czas powinien opierać się na wzmożonej modlitwie.
We wskazaniach pasterskich znalazły się także przepisy pokutne. Katolików w trakcie wspomnianego okresu obowiązuje między innymi ścisły post i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Duchowny wspomniał także o często zapominanym powstrzymaniu się od zabaw.
Abp Gądecki prosi wiernych o pieniądze. „Każdy jest zobowiązany do troski”
W opublikowanym tekście pojawił się także fragment dotyczący wsparcia finansowego diecezji. „Każdy wierny – w miarę swoich możliwości – zobowiązany jest do troski o potrzeby wspólnoty Kościoła. Jedną z form tej troski jest danina diecezjalna, składana w okresie Wielkiego Postu na potrzeby naszej Archidiecezji” – czytamy.
Jak wyjaśnił arcybiskup Gądecki, środki które zostaną przekazane przez wiernych mają trafić na rzecz działalności charytatywnej prowadzonej przez miejscowy Caritas oraz na sfinansowanie potrzeb Arcybiskupiego Seminarium Duchownego. „Serdecznie dziękuję za zrozumienie tych potrzeb i za składane ofiary” – podkreślił.
„Co łaska” dla diecezji. Wskazano konkretne kwoty
Choć abp Stanisław Gądecki w swoich wskazaniach pasterskich nie mówił o konkretnych kwotach, to jednak proboszczowie mają obowiązek wpłacić do kurii określone kwoty, zależne od liczby osób zameldowanych na terenie parafii.
– Dla kurii nie liczy się, ilu z nich jest wierzących, nie wspominając już o praktykujących. A jak wiadomo, te statystyki są coraz niższe. W październiku 2023 r. u mnie ten odsetek wyniósł 17,35 proc. – mówił proboszcz z południowo-zachodniej Wielkopolski dla „Gazety Wyborczej”.
Według przepisów, danina w 2024 roku wynosi 1,90 zł od każdego wiernego. Do tego doliczona jest także opłata Braterskiej Opieki Kapłańskiej wynosząca 75 groszy. Jest to specjalny fundusz na wspieranie emerytów i chorych księży. – W ubiegłym roku zapłaciło ją u mnie zaledwie 6,5 proc. parafian. Wierni, jak tylko słyszą, że proszę o wsparcie dla instytucji kościelnych, to reagują alergicznie. Podczas okazyjnych zbiórek zbieramy w jedną niedzielę o wiele więcej – przyznaje kapłan z parafii pod Poznaniem.