Unijna polityka klimatyczna wzbudza sporo emocji i niestety równie dużo plotek. W sieci krąży mnóstwo nieprawdziwych informacji, które mają nas przestraszyć wizją „zielonej przyszłości”. Czy naprawdę nie będziemy mogli grillować w ogródku, jeździć samochodami na benzynę ani kupić mięsa na obiad? Przyjrzyjmy się najczęściej powtarzanym mitom i dowiedzmy się, jak jest naprawdę.

● Zakaz uprawy warzyw, grillowania, używania samochodów na benzynę, czy sprzedaży mięsa – to tylko niektóre z fałszywych informacji krążących w sieci.

● To od posłów do Parlamentu Europejskiego zależy nasza wspólna przyszłość, dlatego potrzebujemy tam specjalistów, którzy nie powielają fake newsów.

● Twój głos w wyborach do Parlamentu Europejskiego ma kluczowe znaczenie dla kształtowania polityki klimatycznej i ochrony środowiska.

W 2023 roku Parlament Europejski przyjął przepisy zakazujące sprzedaży nowych samochodów z silnikami benzynowymi i diesla od 2035 roku. To kluczowy element pakietu „Fit for 55”, który zakłada redukcję emisji CO2 o 55 proc. do 2030 roku dla samochodów osobowych i o 50 proc. dla pojazdów dostawczych, w porównaniu do poziomów z 1990 roku. Nowe regulacje mają zachęcać do produkcji samochodów bezemisyjnych i niskoemisyjnych. Dzięki nim, ceny tych pojazdów i koszty ich eksploatacji mają spaść, co przyspieszy rozwój rynku wtórnego.

Oczywiście te przepisy nie oznaczają, iż Unia Europejska odbiera możliwość posiadania własnych samochodów. Do 2035 roku można będzie nadal kupować i rejestrować samochody z silnikami spalinowymi. Po tym terminie nowe pojazdy będą musiały być wyposażone w silniki elektryczne lub wodorowe. Osoby, które już mają samochody z silnikami spalinowymi, będą mogły nadal z nich korzystać bez żadnych ograniczeń.

Ponadto UE wspiera tworzenie stref niskoemisyjnych w miastach, aby poprawić jakość powietrza. Decyzje o ich wprowadzeniu podejmują jednak lokalne władze, uwzględniając specyficzne potrzeby i warunki danego miejsca. W Polsce mamy już kilka miast – choćby Warszawa i Kraków – gdzie planowane jest wprowadzenie strefy czystego transportu, w której stopniowo będą ograniczane wjazdy dla najbardziej zanieczyszczających pojazdów.

Warto dodać, że takie strefy już funkcjonują w wielu europejskich miastach, jak Londyn, Berlin czy Paryż, gdzie wjazd starych diesli jest mocno ograniczony lub nawet całkowicie zakazany. W niektórych miejscach wymaga się posiadania specjalnych naklejek ekologicznych, a za ich brak grożą wysokie mandaty.

A co z naszymi starymi dieslami? W Polsce jeździ ich jeszcze sporo – na koniec 2022 roku było zarejestrowanych ponad 3 miliony takich pojazdów. Wielu właścicieli zastanawia się, co zrobić ze swoim samochodem, gdy coraz więcej miast będzie wprowadzać ograniczenia. Jednym z rozwiązań może być modernizacja pojazdu, np. poprzez instalację nowoczesnych filtrów, które zmniejszą emisję spalin.

Unia Europejska nie planuje zakazu sprzedaży mięsa ani nakazu serwowania wyłącznie wegetariańskich posiłków w szkołach. Takie decyzje są w gestii poszczególnych państw członkowskich, a nie centralnych instytucji unijnych. Każdy kraj ma autonomię w kształtowaniu polityki żywieniowej w swoich szkołach, biorąc pod uwagę lokalne potrzeby, tradycje kulinarne i preferencje mieszkańców. Prawdą jest jednak, że UE promuje zdrowe i zrównoważone żywienie, zachęcając do większego spożycia warzyw, owoców i produktów pełnoziarnistych.

Unia skupia się na edukacji i kampaniach informacyjnych, które mają na celu zwiększenie świadomości na temat zdrowego odżywiania i zrównoważonych praktyk żywieniowych. W praktyce wiele szkół w Europie już teraz oferuje opcje wegetariańskie i wegańskie jako część szerokiej oferty żywieniowej, ale jest to wynik lokalnych inicjatyw, a nie unijnych dyrektyw. Decyzje dotyczące szkolnych posiłków są często wynikiem dialogu z rodzicami, uczniami i lokalnymi społecznościami, a nie odgórnych nakazów. Na przykład, niektóre szkoły mogą wprowadzać dni bezmięsne lub oferować wegetariańskie opcje.

W mediach mogliśmy także usłyszeć o tzw. dyrektywie wywłaszczeniowej, która rzekomo miałaby prowadzić do masowych wywłaszczeń właścicieli nieruchomości, których nie będzie stać na dostosowanie budynków do nowych norm energetycznych. Fałszywe informacje często wspominają również o obowiązkowej instalacji paneli fotowoltaicznych na budynkach mieszkalnych, co rzekomo zmusiłoby właścicieli do kosztownych remontów.

Gdzie leży prawda? Dyrektywa o efektywności energetycznej budynków ma na celu poprawę efektywności energetycznej oraz wyeliminowanie spalania węgla w ogrzewaniu domów do 2050 roku. Przepisy te przewidują wsparcie finansowe dla gospodarstw domowych znajdujących się w trudnej sytuacji, oferując preferencyjne kredyty i dofinansowania. Obowiązek instalacji paneli fotowoltaicznych dotyczy głównie nowych budynków publicznych i niemieszkalnych oraz niektórych budynków mieszkalnych od 2029 roku.

W sieci można natrafić na posty sugerujące, że właściciele domów będą musieli przeprowadzać obowiązkowe remonty i instalować panele słoneczne. Jednak takie wymagania nie zostały uwzględnione w ostatecznej wersji dyrektywy, przyjętej przez Parlament Europejski 12 marca 2024 roku. Artykuł 9a tego dokumentu stanowi: „Państwa członkowskie zapewniają instalowanie odpowiednich instalacji wykorzystujących energię słoneczną, jeżeli jest to odpowiednie pod względem technicznym oraz wykonalne z funkcjonalnego i ekonomicznego punktu widzenia”.

Znamy też harmonogram zmian — w 2026 roku obejmie to wyłącznie nowe budynki publiczne i niemieszkalne; w latach 2027-2030 istniejące budynki użyteczności publicznej; od 2029 roku wszystkie nowe budynki mieszkalne (o ile będzie to ekonomicznie uzasadnione).

Jednym z najbardziej absurdalnych fake newsów jest twierdzenie, że Unia Europejska zamierza zakazać uprawy warzyw i owoców na własne potrzeby . Takie informacje wywołują niepotrzebne obawy, szczególnie wśród osób, które cenią sobie samowystarczalność i ekologiczną uprawę roślin.

UE nie tylko nie planuje zakazywania takich działań, ale aktywnie promuje zrównoważone rolnictwo i lokalne inicjatywy ogrodnicze. Te inicjatywy mają na celu zwiększenie bioróżnorodności, poprawę jakości gleby oraz zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych poprzez bardziej ekologiczne metody upraw. Dodajmy, że biuro prasowe Komisji Europejskiej jednoznacznie zaprzeczyło doniesieniom o zakazie prowadzenia przydomowych ogródków, podkreślając, że nie ma żadnych planów wprowadzenia takich restrykcji.

Unia Europejska nie planuje także wprowadzenia zakazu grillowania. Decyzje w tej kwestii są podejmowane na poziomie lokalnym, głównie z myślą o zapewnieniu bezpieczeństwa przeciwpożarowego i ochronie środowiska. Na przykład w Polsce nie wolno używać otwartego ognia na terenach leśnych, śródleśnych oraz w odległości 100 metrów od granicy lasu, z wyjątkiem miejsc do tego wyznaczonych. Za złamanie tego zakazu grozi grzywna nawet do 5 tys. złotych. Ograniczenia te dotyczą nie tylko grillowania, ale również ognisk, kuchni polowych czy rożnów nad ogniem.

W miastach zarządcy parków często wprowadzają własne regulacje dotyczące grillowania. W zabytkowych parkach położonych w centrach miast grillowanie jest zazwyczaj zabronione, ale wiele parków posiada wyznaczone specjalne miejsca do tego celu. Na przykład w Warszawie w Parku Skaryszewskim, Parku Praskim czy na Polu Mokotowskim można legalnie grillować w wyznaczonych strefach.

Jednocześnie UE prowadzi przygotowania do zakazu importu produktów przyczyniających się do wylesiania, w tym węgla drzewnego. Nie oznacza to jednak, że grillowanie będzie zakazane – chodzi o to, aby importowane produkty były zgodne z normami zrównoważonego rozwoju. Producenci będą musieli przedstawiać odpowiednie dokumenty potwierdzające, że ich produkty nie przyczyniają się do deforestacji.

Głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego to nie tylko nasz obywatelski obowiązek, ale też szansa na wpływanie na politykę, która dotyka naszego codziennego życia. W końcu to wybrani przez nas europosłowie i europosłanki będą uchwalać nowe prawo i nadawać Europie kierunek. Jak wybrać osoby, które dobrze sprawdzą się w tej roli?

Warto sprawdzić listę kompetencji przygotowaną w ramach kampanii #BrukselaToNieKurort, która określa cechy idealnego kandydata lub kandydatki do Parlamentu Europejskiego. Organizator kampanii, Fundacja Szkoła Liderów, edukuje na temat świadomego i odpowiedzialnego głosowania w nadchodzących wyborach. Walka z dezinformacją i obrona wartości europejskich, takich jak demokracja, praworządność i ochrona środowiska, wymaga naszego zaangażowania. Twój głos naprawdę ma znaczenie, więc skorzystaj z niego mądrze już 9 czerwca!

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version