„Nieposłuszeństwo obywatelskie i chęć demonstrowania swoich przekonań na ulicy jest normalnym elementem demokracji” – uważa prof. Zbigniew Karaczun, który w czasach PRL był działaczem opozycji.

Protesty klimatyczne w Polsce. „Patrzę z dużym zrozumieniem”

„Osoby, które wychodzą na ulice są na tyle zdesperowane tym, że ich prawa nie są respektowane (…), że narażają się na pewne represje ze strony aparatu państwa” – dodaje naukowiec. Chodzi m.in. o aresztowania, ale także konieczność wzięcia odpowiedzialności, np. w postaci odpowiadania przed sądem.

„Z dużym zrozumieniem patrzę na tych młodych ludzi, którzy protestują dzisiaj w ramach Ostatniego Pokolenia, dlatego że oni walczą o interesy ich grupy społecznej” – mówi prof. Karaczun.

Zdaniem eksperta to bardzo istotne, ponieważ młodzież nie jest obecnie w ogóle brana pod uwagę przez polityków. „Kwestie klimatyczne i środowiskowe, niezwykle istotne z perspektywy bezpieczeństwa młodych ludzi w kolejnych latach, są kompletnie pomijane” – ocenia.

Patrzę z dużym zrozumieniem na te protesty, mimo że czasami jestem także ich ofiarą, bo muszę czekać w korku, w autobusie na ulicach warszawskich, bo protestują młodzi ludzie” – zaznacza ekspert.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version