O planowanym wylocie Andrzeja Dudy do USA napisała w piątek wieczorem „Gazeta Wyborcza”. Nieoficjalnie podała, iż prezydent zamierza spotkać się w USA z prezydentem elektem Donaldem Trumpem, a podróży nie skonsultował z rządem i także bezpośrednio z resortem spraw zagranicznych.

Jak przekazał dziennik, taką praktykę Duda stosował już wcześniej. „Prezydenccy urzędnicy w piątek po południu poinformowali jedynie grupkę zaufanych dziennikarzy, by byli w gotowości do podróży z Dudą za ocean” – czytamy w „GW”.

O doniesienia gazety Polsat News zapytał Mieszka Pawlaka z Kancelarii Prezydenta. „Nie ma żadnych planów wylotu dzisiaj” – stwierdził. Nie uściślił jednak, czy podróż nie jest całkiem planowana, a może faktycznie Duda zjawi się w USA, lecz w innym terminie.

„GW”, powołując się na swoje źródła, stwierdziła, iż polski prezydent wybiera się na imprezę wydaną przez Trumpa w jego posiadłości w Mar-a-Lago na Florydzie. Wśród gości ma być też węgierski premier Viktor Orban. Do kraju Duda ma powrócić 11 listopada, a więc na Święto Niepodległości.

W środę, gdy okazało się, że to nie Kamala Harris, a Donald Trump zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych i po czteroletniej przerwie wróci do Białego Domu, Duda pogratulował mu na platformie X. „Zrobiłeś to!” – napisał po angielsku.

W kolejnym wpisie podziękował również wszystkim swoim rodakom – Polakom i Amerykanom polskiego pochodzenia – uprawnionym do głosowania w USA, „którzy oddali swój głos w wyborach prezydenckich”. „Wzięliście w swoje ręce odpowiedzialność za przyszłość Ameryki. Niech będzie Wielka z pożytkiem dla Was ale także dla bezpieczeństwa i pomyślności Polski” – ocenił.

Donald Trump przyleci do Polski w 2025 roku? „Będą rozmawiać”

Również w środę gościem Polsat News Polityka był Mieszko Pawlak. Zapytany o doniesienia, że jeszcze przed wyborami prezydenckimi w Polsce zjawi się w naszym kraju Donald Trump, odparł, iż liderzy państw, „zwłaszcza gdy mają tak dobre relacje”, jak polski i amerykański, „na pewno będą o tym rozmawiać”

– Prezydent Andrzej Duda złożył propozycję poprzedniemu rządowi i również obecnemu rządowi Donalda Tuska, aby zorganizować w ramach naszej prezydencji w Radzie UE w formule szczytu unijno-amerykańskiego – przekazał Pawlak, uściślając, że jeszcze wtedy nie było wiadomo, kto będzie nowym prezydentem USA. 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version