Niski stan wody w rzekach sprzyja tworzeniu się łach. W związku z tym ratownicy coraz częściej upominają osoby, które wchodzą na piaszczyste mielizny.
„Ciężki dzień dla ratowników WOPR TORUŃ Bartka i Arka którzy w dniu wczorajszym cały czas interweniowali na łachach wiślanych” – czytamy na profilu WOPR Toruń w mediach społecznościowych.
Dorośli spacerowali z dziećmi po łachach. „Nie do pomyślenia”
Toruńscy ratownicy zamieścili w sieci zdjęcia z interwencji. Na jednym z nich widać czteroosobową rodzinę – dwójkę dorosłych i dwójkę dzieci, spacerujących po łachach na Wiśle. „Nie do pomyślenia jest takie zachowanie” – piszą.
„Ludzie którzy na nie wchodząc nie zdają sobie sprawy że może to być ich ostatnie wejście na piaszczystą wydmę. Są to bardzo zdradliwe miejsca na Wiśle” – przekazał toruński WOPR w mediach społecznościowych.
Wodniacy ostrzegają przed niebezpieczeństwem i apelują, aby nie wchodzić na łachy i nie narażać własnego życia.
Zatrważająca liczba utonięć. Policja apeluje o ostrożność
Według danych RCB w okresie od 1 kwietnia do 2 czerwca 2024 roku w Polsce utonęło 66 osób. To o sześć ofiar więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. 39 osób straciło życie w zbiornikach wodnych, 22 osoby w rzekach, dwie w morzu. Trzy osoby zginęły w innych miejscach.
W związku z nadchodzącym sezonem letnim Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wspólnie z policją przygotowały zbiór zasad, którymi należy kierować się w czasie wypoczynku nad wodą.
– To przede wszystkim kąpiel na strzeżonych kąpieliskach, wchodzenie do wody będąc schłodzonym, a nie od razu ze słońca. Zakrywanie głowy, używanie kremów z filtrem, odczekanie pół godziny po posiłku przed wejściem do wody – przekazała Julia Nowakowska z Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie.
– Decydując się na wejście do wody np. na kajaku czy rowerze wodnym zakładamy kamizelkę. Najważniejsze, żeby była w dobrym rozmiarze, dopasowana do wagi i wieku – dodała.