Do zdarzenia doszło w piątek 7 czerwca na Kultorvet, placu na kopenhaskim Starym Mieście – przekazała wówczas duńska policja. Nieznany mężczyzna miał podejść do premierki Danii i uderzyć ją pięścią. Napastnik został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Sprawcą był 39-letni Polak. Polityczka doznała niewielkiego urazu kręgosłupa szyjnego i musiała na kilka dni zawiesić wykonywanie obowiązków służbowych.
Polak miał pobić duńską premier. 39-latek usłyszał zarzuty
Jak przekazała agencja Associated Press, 39-letni Polak usłyszał już zarzut napaści na urzędnika. Natomiast prawnik podejrzanego, Henrik Karl Nielsen, w rozmowie z mediami przekazał, że mężczyzna nie przyznaje się do winy. Ponadto utrzymuje, że nie pamięta zdarzenia z 7 czerwca. Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Kopenhadze. Rozprawa rozpocznie się 6 sierpnia.
Prokuratura wskazuje, że jeśli mężczyzna zostanie skazany, zostanie deportowany do Polski. Prawdopodobnie otrzyma też zakaz wjazdu do Danii. Natomiast obrońca 39-latka powiedział, że liczy na wyrok nie wyższy niż 40 dni więzienia. – Prokuratura może siedzieć i marzyć o wyroku trzech miesięcy, ale z orzecznictwa wynika, że w przypadku skazania grozi mu 40 dni więzienia – stwierdził Nielsen cytowany przez duński dziennik „Jyllands-Posten”.
Napaść na duńską premier. 39-letni Polak był pod wpływem alkoholu
W trakcie śledztwa policja przesłuchała premierkę. Zeznała ona, że mężczyzna najpierw podszedł do niej, powiedział coś niezrozumiałego, a następnie ją uderzył. Jak podaje duńska gazeta, niedługo po zatrzymaniu funkcjonariusze ustalili, że był on pod wpływem środków odurzających. Te informacje potwierdziło również polskie MSZ. – Podejrzany o napaść na premier Danii Mette Frederiksen mężczyzna jest Polakiem i w chwili zdarzenia miał działać pod wpływem narkotyków oraz alkoholu – powiedział rzecznik resortu Paweł Wroński w PAP. Według relacji „Jyllands-Posten” mężczyzna miał tuż przed napaścią na polityczkę ukraść alkohol z jednego z supermarketów. 39-latek razem z bratem i rodzicami mieszka w Danii od kilku lat.
