Podczas wystąpienia w Sejmie Urszuli Zielińskiej, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na sali obrad pojawił się Robert Bąkiewicz. Wicemarszałkini Monika Wielichowska musiała przerwać wypowiedź polityczki. – Proszę opuścić salę posiedzeń. Nie jest pan uprawniony do przebywania na sali posiedzeń – zwróciła się do Bąkiewicza.
Popularność
- Łukaszenka czeka na rosyjskie Oreszniki. Wiadomo, ilu rakiet się spodziewa
- Samolot nagle zmienił kurs. Leciał do Moskwy, zawrócił nad Polską
- „Mąż leży w garażu cały we krwi”. Dwa dni później Grażyna W. była już w areszcie
- Alarmujące wydarzenia na Bałtyku. Bruksela zabrała głos, jasna zapowiedź
- Tragiczny wypadek w Norwegii. Autobus wpadł do jeziora. Są ofiary śmiertelne
- Hipokryzja Donalda Tuska – Wprost
- Przesył został całkowicie zerwany. Kolejna awaria kabli podmorskich
- Donald Trump najpierw zdenerwował Panamę, teraz zdecydował ws. nowego ambasadora