Fińska straż przybrzeżna wysłała jeden ze swoich statków patrolowych i holownik, aby pomóc tankowcowi po awarii silnika w Zatoce Fińskiej – podaje Reuters. Straż podjęła działania zapobiegające ewentualnym szkodom środowiskowym.
Chodzi o 183-metrowy tankowiec M/T Jazz pod banderą Panamy, przypuszczalnie należący do rosyjskiej „floty cieni”. Statek dryfował na południe od fińskiego półwyspu Hanko – podała straż przybrzeżna.
Według oświadczenia służb tankowiec był w drodze do rosyjskiego portu Primorsk i nie przewoził ładunku ropy naftowej. Gdy statek zakotwiczył, infrastruktura dna morskiego nie była zagrożona.
Finlandia. Przerwano kabel na dnie Bałtyku
Fińska straż uważa, że incydent nie jest związany z uszkodzeniem podmorskich kabli energetycznych i telekomunikacyjnych w tym obszarze, do którego doszło w Boże Narodzenie.
W środę przerwano przebiegający po dnie Bałtyku kabel elektroenergetyczny Estlink 2 – poinformował jego operator. Kabel łączy Finlandię z Estonią.
Premier Finlandii Petteri Orpo zapewnił na platformie X, że fińskie władze badają incydent. Dodał, że przerwa nie spowodowała problemów z zaopatrzeniem kraju w prąd.
Rosyjska „flota cieni” na Bałtyku
O uszkodzenie podmorskiego kabla energetycznego w Zatoce Fińskiej podejrzewa się należący do rosyjskiej „floty cieni” tankowiec Eagle S. Pływający pod banderą Wysp Cooka statek zatrzymano. Znajduje się on obecnie na wodach Zatoki Fińskiej około 15 km od półwyspu Porkkala, na zachód od Helsinek.
Statek był wcześniej załadowany sprzętem do szpiegowania okrętów i samolotów NATO – donosi „Lloyd’s List”. Brytyjska gazeta o tematyce morskiej ustaliła, że na statku znajdowały się walizki i laptopy z klawiaturami w językach rosyjskim oraz tureckim.
EstLink 2 jest drugą magistralą między Finlandią a Estonią. Całkowita długość fińsko-estońskiego połączenia to 170 km, z czego 145 km przebiega pod dnem Zatoki Fińskiej. Połączenie z powodu zwarcia było nieczynne od stycznia do września.
