Zespół Roboczy Konferencji Episkopatu Polski ds. kontaktów z Rządem RP spotkał się w środę z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji Narodowej. Spotkanie to dotyczyło poruszanej już wcześniej przez Konferencję Episkopatu Polski sprawy religii w szkołach, a dokładniej nowego rozporządzenia w tej kwestii, które ma wejść w życie od września. 

Przedstawicielem ze strony państwa była Katarzyna Lubnauer, sekretarz stanu w MEN, a stronie kościelnej przewodniczył bp Wojciech Osial. KEP przedstawiła wątpliwości związane z projektem zmian w rozporządzeniu o nauczaniu religii. 

KEP. Postulaty i wątpliwości w sprawie religii w szkołach

Jak czytamy w komunikacie KEP, dotyczyły one przede wszystkim „możliwości łączenia oddziałów przedszkolnych lub klas przy maksymalnej dużej liczbie uczniów 30 lub 25, a także przyjęcia zasady łączenia klas w ramach etapów edukacyjnych, programowo różnych, niekoniecznie sąsiadujących (np. klasa IV i VIII szkoły podstawowej)”.

Strona kościelna oznajmiła również, że państwo nie wzięło pod uwagę, że skutkiem tych zmian będą liczne zwolnienia nauczycieli religii. Zaapelowano, aby podobnie jak w przekształcaniu przedmiotu „wychowanie do życia w rodzinie” w „edukację zdrowotną”, nie zabrakło głosów rodziców, bo jak argumentuje KEP, „to na nich przede wszystkim spoczywa odpowiedzialność za wychowanie ich dzieci”. 

KEP  „domaga się porozumienia strony państwowej z władzami Kościoła i związków wyznaniowych, co wynika z ustawy o systemie oświaty, ale także z zapisów Konstytucji oraz Konkordatu.” Postuluje również o wydłużenie czasu na przygotowanie uzgodnionych zmian, które „powinny wejść w życie najwcześniej od 1 września 2025 roku„.

Religia w szkołach. Władysław Kosiniak – Kamasz komentuje nowe reformy

W środę w rozmowie z „Gościem Niedzielnym” w sprawie lekcji religii w szkołach wypowiedział się wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL zaznaczył, że „nie ma mowy o likwidacji lekcji religii w szkole, ponieważ jest ona zapisana w konkordacie”. 

– Uważam, że problemem nie jest to, gdzie odbywają się lekcje religii, tylko to, że w wielu miejscach są bardzo słabe. Ten problem zgłaszają rodzice, jest to też często powód rezygnacji dzieci z tych lekcji – powiedział Kosiniak-Kamysz. 

Odniósł się również do wprowadzanych przez Barbarę Nowacka zmian w szkołach od 1 września i powiedział, że „jego zdaniem dzieci powinny mieć możliwość uczenia się tego przedmiotu”.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version