Były minister obrony narodowej w rządzie Mateusza Morawieckiego Mariusz Błaszczak odwiedził w sobotę Białystok, gdzie odbyło się „Spotkanie wolnych Polaków” zorganizowane przez PiS. Polityk nawiązał do obecnej sytuacji politycznej w kraju i rządu Donalda Tuska. Jak stwierdził, w naszym kraju „wraca komuna”.

Zobacz wideo
Skandal w Sejmie. Kaczyński nazwał Kołodziejczaka „gówniarzem”

Błaszczak przejęzyczył się na spotkaniu z wyborcami. „Centralne Biuro Antykomunistyczne”

– Mamy do czynienia z łamaniem prawa. Mamy do czynienia z działaniem, które nie mieści się w porządku demokratycznym, bo Sejm nie przyjmuje ustaw, które są podstawą do działania władz, tylko przyjmuje uchwały – mówił Błaszczak. – Komuna wraca. Z czego składa się koalicja 13 grudnia? Tam komuniści grają pierwsze skrzypce – i w Parlamencie Europejskim siedzą i tu do władzy się dorwali, czy próbują dorwać, dlatego jest teraz taki atak na prokuraturę. Żeby te śledztwa nie były dalej prowadzone, żeby pokazać, że jest przyzwolenie na korupcjê – stwierdził były minister.

Następnie, Błaszczak przejęzyczył się, nazywając Centralne Biuro Antykorupcyjne „Centralnym Biurem Antykomunistycznym”. Publiczność na wpadkę polityka zareagowała brawami, więc ten dodał: – Antykomunistyczne też by się przydało. Jak stwierdził, obóz rządzący „zapowiada też atak na inne instytucje”, takie jak Narodowy Bank Polski.

Białystok. Mariusz Błaszczak wymachiwał zdjęciem Szymona Hołowni

Podczas spotkania były minister odwołał się także do paktu migracyjnego i pokazał zdjęcie ze spotkania bożonarodzeniowego w Sejmie Szymona Hołowni, w którym brały udział m.in. osoby w kryzysie bezdomności i doświadczeniem uchodźczym. Na fotografii widać marszałka Sejmu z migrantami przebywającymi w Polsce. Jak relacjonuje „Gazeta Wyborcza”, Błaszczak nazwał wspomnianych migrantów „nielegalnymi”. Na co widownia zareagowała okrzykami „Hańba!”.

„Błaszczak – tak jak to bywało już wcześniej w ostatnich miesiącach – podgrzewał lęki przed migrantami, przywołując zamieszki, jakie miały być ich udziałem w zachodniej Europie i podnosił przy akceptacji publiczności” – relacjonuje dziennik. – Nie chcemy tego w Polsce – stwierdził Błaszczak.

Przypomnijmy, że Fundacja Ocalenie odwołała się już wcześniej do kwestii wspomnianej fotografii. „Słyszałyśmy, że są jakieś wątpliwości, więc odpowiadamy: wszystkie osoby z doświadczeniem uchodźczym, które odwiedziły wczoraj Sejm, przebywają w Polsce legalnie. Żeby wejść na teren Sejmu, trzeba dostać przepustkę, a tę z kolei dostaje się po podaniu wszelkich danych osobowych” – poinformowano w komunikacie.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version