Co się dzieje: W czasie trwających w Gruzji wyborów parlamentarnych coraz częściej dochodzi do naruszenia prawa. Gruzińskie media informują o dosypywaniu kart do urn, utrudnianiu pracy obserwatorom i bijatykach. Szwajcarski fotoreporter Stephan Goss, który miał relacjonować wybory, poinformował z kolei, że nie został wpuszczony do kraju. 

Odmowa wjazdu: Goss o wszystkim napisał w mediach społecznościowych. Jak podkreślił, w Gruzji był w tym roku kilkukrotnie, by „dokumentować działania rzdu”. Tym razem po przybyciu do Tbilisi zabrano mu paszport. Po 1,5 godz. wręczono mu dokument informujący o niewpuszczeniu do kraju i deportacji. Nie podano przyczyny odmowy. „Odmawianie wstępu do Gruzji prasie, która chce relacjonować wybory, to dosyć niepokojący sygnał dotyczący tego, czego można się spodziewać, jeśli chodzi o sprawiedliwość wyborów” – oświadczył Goss.

Zobacz wideo Gruzini wyszli na ulice. Protestują przeciwko partii rządzącej

Incydenty w trakcie wyborów: W Tbilisi przed wejściem do jednej z komisji wyborczych doszło do bijatyki, w której uczestniczyło kilkanaście osób. Centralna Komisja Wyborcza anulowała dotychczasowe głosy oddane w lokalu w Marneuli. Wcześniej podano, że zarejestrowano tam proceder masowego dorzucania kart do urn wyborczych. W miejscowości Kwemo-Chodaszeni ekipa telewizji „Pirveli” nagrała przypadki przekupstwa i zastraszania wyborców. Chwilę później na dziennikarza i operatora napadła grupka mężczyzn. Pracownicy telewizji zostali pobici, a ich sprzęt zniszczono.

Wybory w Gruzji: Gruzini wybierają dziś 150 deputowanych do jednoizbowego parlamentu. Część obserwatorów podkreśliła, że na wsiach ludzie chcą głosować, ale boją się, że ktoś dowie się, na kogo oddali swój głos. Boją się szczególnie osoby, które pracują w sferze budżetowej oraz ci, których pracodawcy są związani z rządzącą partią Gruzińskie Marzenie.

Więcej: O sytuacji politycznej w Gruzji przeczytasz w artykule: „Koniec demokracji w Gruzji? Premier zapowiada delegalizację opozycji. 'Rząd w stylu Putina'”.

Źródła: X, IAR

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version