Prokuratura bada przyczyny śmierci mężczyzny, który zmarł w mieszkaniu zajmowanym przez księdza na plebanii w Sosnowcu. W tym celu w czwartek 21 marca przeprowadzono sekcję zwłok. Śledczy ujawnili jej wyniki i zapowiedzieli dalsze badania.
Sosnowiec. Są wyniki sekcji zwłok mężczyzny, który zmarł na plebanii
Szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ Zbigniew Pawlik poinformował TVN24, że sekcja zwłok nie wykazała żadnych urazów zewnętrznych i wewnętrznych. Konieczne będzie zatem przeprowadzenie dodatkowych badań histopatologicznych, które ujawnią ewentualne choroby i toksykologicznych stwierdzających, czy zmarły zażywał jakieś substancje. – Śledztwo zostało wszczęte pod kątem artykułu 155 Kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci, przy czym zastrzegam, że jest to standardowa procedura wszczęcia śledztwa, kiedy nie znamy przyczyny zgonu, a potrzebujemy wyjaśnić okoliczności – zaznaczył Pawlik w rozmowie z TVN24.
Śmierć na plebanii w Sosnowcu. „Był pracownikiem cmentarza”
Śledczy wciąż nie ujawniają, kim był zmarły mężczyzna i dlaczego przebywał w mieszkaniu księdza. Do nieoficjalnych informacji na ten temat dotarła Wirtualna Polska. – Był pracownikiem cmentarza parafialnego. Można powiedzieć, że był grabarzem. Typ modela, bardzo przystojny mężczyzna – stwierdzili informatorzy wp.pl, którzy oszacowali wiek zmarłego na mniej niż 30 lat.
Do zdarzenia doszło w środę 20 marca w mieszkaniu księdza rezydenta na terenie parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu. Duchowny miał tam gościć świeckiego mężczyznę, który w pewnym momencie był reanimowany. Pomimo tego nie udało się uratować jego życia. Tego samego dnia Kuria Diecezjalna w Sosnowcu opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że to ksiądz wezwał ratowników i reanimował mężczyznę do ich przyjazdu. Ponadto zapewniła, że „w pe³ni współpracuje z organami procesowymi”.