Dotychczas takich badań było niewiele, ale dziś naukowcy są coraz bliżej odkrycia, co się dzieje w mózgu, gdy jesteśmy zakochani.

Dzięki postępom w technologii neuroobrazowania powoli zaczynamy odkrywać molekularne podstawy nieuchwytnego doświadczenia, jakim jest zakochanie się.

— Romantyczna miłość jest podstawą związków i tworzenia rodzin na całym świecie — mówi „Newsweekowi” Adam Bode, doktor antropologii na Australijskim Uniwersytecie Narodowym.

A jednak, jak na coś tak ważnego, istnieje stosunkowo niewielka literatura naukowa na temat natury miłości. — O neuronauce romantycznej miłości nie wiemy tak wiele, jak większość ludzi myśli — mówi Bode. — Przeprowadzono tylko ok. 30 badań neuroobrazowania miłości romantycznej, a wiele z nich to po prostu replikacje wcześniejszych badań.

Wiadomo, że w tworzeniu więzi społecznych i atrakcyjności pośredniczy koktajl różnych hormonów, w tym oksytocyny i dopaminy. Aby jednak wpływać na nasze myśli i uczucia, hormony te muszą wchodzić w interakcje z różnymi obszarami mózgu.

Wcześniejsze badania wykazały, że miłość jest silnie związana z aktywnością neuronalną w częściach mózgu obejmujących nagrody, emocje, pożądanie seksualne i podniecenie oraz poznanie społeczne, a także pamięć i uwagę. Teraz, po raz pierwszy, Bode i profesor psychologii Phillip Kavanagh zbadali rolę obwodów motywacyjnych mózgu oraz systemu aktywacji mózgu. Ich badanie zostało opublikowane w czasopiśmie „Behavioral Sciences”.

— Liczne badania MRI wskazywały na obwody nagrody i motywacji w romantycznej miłości, ale do tej pory przedstawiono jedynie powierzchowne wyjaśnienie funkcji, jakie pełnią — powiedział Bode. — Nasze badanie jest pierwszym, które wykazało, że system aktywacji behawioralnej odgrywa ważną rolę w uczuciu zakochania się. Części mózgu, zaangażowane w romantyczną miłość, które tworzą system aktywacji behawioralnej, generują myśli i uczucia, które kierują zachowaniami.

W badaniu Bode i Kavanagh najpierw poprosili 1556 młodych dorosłych, którzy określili się jako zakochani, o wypełnienie ankiety, badającej emocjonalną reakcję uczestników na swoich partnerów. Ich odpowiedzi zostały następnie wykorzystane do stworzenia skali wrażliwości systemu aktywacji behawioralnej (BAS) na ukochaną osobę. — Nasza hipoteza została potwierdzona — stwierdzili autorzy.

Bode ma nadzieję, że ich badania nie tylko pomogą w poznaniu molekularnych podstaw romantycznej miłości, ale także jej ewolucji. — Biorąc pod uwagę, że ewolucja miłości romantycznej mówi nam nie tylko o roli, jaką odegrała w naszej historii ewolucyjnej, ale także o roli, jaką odgrywa u współczesnych ludzi, jest to naprawdę fascynujący obszar badań — zakończył Bode.

Tekst opublikowany w amerykańskiej edycji „Newsweeka”. Tytuł, lead i skróty od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version