Prezydent, który kończy wizytę w szwajcarskim Davos, mówił, że w manewrach wezmą również udział polscy wojskowi. – To są takie manewry, które pokazują gotowość, potencjał, jaki NATO ma w naszej części Europy (…). To są także manewry, które pozwolą sprawdzić pewne procedury przez lipcowym szczytem NATO w Waszyngtonie – wyjaśniał.

Zobacz wideo
Józefaciuk zacytował „Kubusia Puchatka”. „Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić”

Andrzej Duda: Imperializm rosyjski to łapczywość na to, by zagarniać kolejne tereny

Andrzej Duda podkreślał, że wątek potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji pojawia się w debatach Światowego Forum Ekonomicznego. Jak zaznaczył, jeśli świat dopuści do sytuacji, że Rosja wyjdzie z wojny na Ukrainie w poczuciu zwycięstwa, to niebezpieczeństwo będzie nadal obecne. – I być może znów zaatakowana zostanie Ukraina, a być może zaatakowane zostanie inne państwo (…) imperializm rosyjski to łapczywość na to, by zagarniać kolejne tereny – powiedział prezydent.

Dlatego też – jak podkreślał Andrzej Duda – chcąc oprzeć się rosyjskiemu imperializmowi, kraje wschodniej flanki NATO wzmacniają swoje armie i potencjał odstraszania. Dzieje się to zarówno przez politykę wewnętrzną poszczególnych krajów i zwiększanie wydatków obronnych, jak i poprzez uzgodnienia w ramach Sojuszu.

Podczas wystąpienia w Domu Trójmorza w szwajcarskim Davos prezydent Duda zaapelował z kolei o stworzenie zintegrowanego systemu obrony rakietowej w NATO. Przedstawił kilka propozycji wzmocnienia zdolności wojskowych w Sojuszu. Mówił, że NATO powinno połączyć swoje główne bazy wojskowe w Europie Środkowej siecią rozwiniętej logistyki paliwowej. Druga z propozycji prezydenta dotyczy ochrony NATO-wskiego nieba. – Powinniśmy rozwinąć i zintegrować system obrony rakietowej. Dziś rosyjskie rakiety stanowią zagrożenie nie tylko dla Ukrainy. Polska wie o tym dobrze, odkąd jako kraj frontowy doświadczyliśmy bezpośrednio tego typu zagrożeń – argumentował.

Największe manewry NATO od dekad 90 tys. żołnierzy

W przyszłym tygodniu rozpoczną się największe od kilku dekad manewry wojskowe NATO z udziałem 90 tys. ¿o³nierzy. Poinformował o tym naczelny dowódca sił sojuszniczych w Europie, generał Christopher Cavoli po spotkaniu szefów sztabów generalnych w Brukseli. Ćwiczenia o nazwie „Steadfast Defender” potrwają do maja. – Sojusz zademonstruje swoją zdolność do wzmocnienia obszaru euroatlantyckiego z wykorzystaniem sił przerzuconych z Ameryki Północnej – powiedział generał Cavoli. Podczas manewrów symulowany będzie konflikt z bliskim przeciwnikiem. I choć naczelny dowódca sił sojuszniczych w Europie nie wymienił żadnego kraju z nazwy, to wiadomo, że chodzi o Rosję. – To będzie jasna demonstracja naszej jedności, naszej siły i naszej determinacji do wzajemnej obrony, i oczywiście ochrony naszych wartości i porządku międzynarodowego – podkreślił generał Cavoli. W manewrach wezmą udział żołnierze ze wszystkich krajów Sojuszu i Szwecji, która czeka na wejście do NATO. Wcześniej pojawiły się informacje, że wojska będą się szkolić w Polsce i państwach bałtyckich oraz w Niemczech.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version