Rada nadzorcza Orlenu 1 lutego podziękowała Danielowi Obajtkowi za współpracę i odwołała go z funkcji prezesa zarządu koncernu. Swoje obowiązki przestanie pełnić 5 lutego. – Przeszliśmy z czwartoligowego klubu do ligi mistrzów. Firma prowadzi procesy inwestycyjne i przeprowadza transformację paliwową naszego kraju. Dzisiaj wszyscy wiedzą, co to jest Orlen – skomentował Daniel Obajtek, który objął stanowisko prezesa w lutym 2018 roku. Inwestorzy błyskawicznie zareagowali na decyzję o jego odwołaniu. Akcje spółki zaczęły rosnąć.
Daniel Obajtek odwołany. Donald Tusk mówi o „pseudopotędze”
Donald Tusk jest w Brukseli, gdzie trwa nadzwyczajny szczyt przywódców Unii Europejskiej w sprawie pomocy Ukrainie. W czwartek (1 lutego) odbyła się konferencja prasowa premiera. Jeden z dziennikarzy zapytał go o odwołanie Daniela Obajtka. – Najlepiej mówi o tym to, co dzieje się na giełdzie. To nie jest sztuka przy pomocy politycznych decyzji i opieki rządu zbudować taką pseudopotęgę. Ja to w kilku państwach obserwowałem. To nie ma nic wspólnego z realnym sukcesem gospodarczym – ocenił Donald Tusk.
– To wcale nie znaczy, że mieliśmy do czynienia z utalentowanym managerem, tylko z człowiekiem, który miał dojścia do władzy, do samego prezesa Kaczyńskiego i dostawał wszystko, co chciał – powiedział Donald Tusk. – Moim zdaniem wszystko, co się ujawni w pierwszych tygodniach nowych władz w Orlenie, to będzie pouczająca lekcja mówiąca o tym, jak bardzo polityka potrafi dewastować gospodarkę, kiedy to politycy decydują, co się dzieje w danej firmie – dodał. – Gdybyśmy wzięli pod uwagę tylko to, co pisowskie służby napisały na temat Orlenu i działań pana Obajtka, to już to by wystarczyło na serial sensacyjny. Nie dziwię się, że dziś pan Obajtek sprawiał wrażenie bardzo zdenerwowanego. Też na jego miejscu nie czułbym się najlepiej i najpewniej – podsumował premier.
Donald Tusk na X: „Dobry czwartek”
Donald Tusk skomentował odwołanie Daniela Obajtka z zarządu Orlenu tuż po opublikowaniu komunikatu przez zarząd spółki. „Dobry czwartek. Victora Orbana dało się 'przekonać’, Daniela Obajtka dało się odwołać. Jedziemy dalej” – napisał na portalu X premier.
Przypomnijmy, w czasie szczytu Rady Europejskiej w Brukseli Victor Orban zgodził się na pakiet wsparcia dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów euro w ramach budżetu UE.
