Marek Papszun od końca ubiegłego sezonu pozostaje bez pracy. Szkoleniowiec podjął decyzję, że po sezonie 2022/2023 pożegna się z Rakowem Częstochowa. Choć co jakiś czas łączy się go z kolejnymi klubami i reprezentacjami, to jednak pochodzący z Kobyłki szkoleniowiec czeka na dobrą okazję.
Marek Papszun wbił szpilę w PZPN
Pomimo braku pracy przez pół roku, Papszun po raz kolejny został nagrodzony wyróżnieniem dla trenera roku w plebiscycie „Piłki Nożnej”. Tygodnik uhonorował go za pierwsze w historii mistrzostwo Rakowa Częstochowa. Papszun podziękował za wyróżnienie, odbierając nagrodę obok samego zespołu, który także otrzymał nagrodę podczas gali, lecz w kategorii drużyna roku.
Z okazji wyboru Papszuna na trenera roku, 49-latek udzielił wywiadu tygodnikowi. Wrócił nim pamięcią do dyskusji na temat wyboru selekcjonera reprezentacji Polski. Po zwolnieniu Fernando Santosa, Papszun był obok Michała Probierza głównym kandydatem na te stanowisko. Zdaniem byłego opiekuna częstochowian proces rekrutacji obecnego selekcjonera był z góry zaplanowany, a on sam nie miał co liczyć na tę posadę.
– Z mojej perspektywy – nie miałem żadnych szans, to nie była rywalizacja. Brałem udział w czymś, co de facto nie istniało, dlatego nie czuję się przegrany. Prezes podjął decyzję już przed spotkaniem ze mną, że selekcjonerem zostanie Michał Probierz, absolutnie takie było jego prawo – powiedział Papszun. – To było dobre doświadczenie dla mnie, zobaczyłem, jak działa PZPN i jacy ludzie w nim pracują. To nie jest tak, że tylko bezwartościowi, ale ocenę pozostawię dla siebie – dodał trener.
Kariera Marka Papszuna
Marek Papszun był trenerem Rakowa Częstochowa w latach 2016-2023. Wcześniej prowadził Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Legionovię Legionowo czy KS Łomianki. Dawniej łączył funkcję trenera z rolą nauczyciela wychowania fizycznego i historii.