Kobieta z Szanghaju, nazwana przez media Liu, zmieniła testament, ponieważ jej dzieci – jak twierdzi – „zaniedbywały ją na starość”. Chinka przekonuje jednocześnie, że zwierzęta „zapewniały jej towarzystwo i komfort”.

Chiny: Seniorka zapisała fortunę swoim kotom i psom

Majątkiem seniorki o wartości 2,8 mln dolarów zarządzać będzie lokalna klinika weterynaryjna. Dziennik „South China Morning Post” wyjaśnił, że przepisy w Chinach wykluczają możliwość bezpośredniego zapisywania spadku zwierzętom.

Chen Kai, urzędnik z Centrum Rejestracji Testamentów w Pekinie, przekazał, że „istnieją alternatywne sposoby rozwiązania tej kwestii”.

– Obecna wola Liu jest jednym ze sposobów i doradzilibyśmy jej wyznaczenie zaufanej osoby do nadzorowania kliniki weterynaryjnej, aby zapewnić zwierzętom odpowiednią opiekę – tłumaczył.

Historia Chinki wywołała dyskusje na temat rodziny i praktyk spadkowych w Chinach. Dokładny wiek Liu nie został podany. W doniesieniach medialnych opisuje się ja jako „starszą” kobietę.

To nie pierwszy raz, gdy spadkobiercami majątku zostają zwierzęta domowe.

To nie pierwszy taki przypadek. Zwierzęta spadkobiercami majątków

Amerykańska bizneswoman, magnatka hotelowa Leona Helmsley, zdecydowała przed śmiercią, że 12 milionów dolarów w ramach funduszu powierniczego trafi „dla dobra” jej psa – maltańczyka o imieniu Trouble.

Majątek przyciągnął uwagę opinii publicznej, a decyzja Helmsley spotkała się z krytyką, co doprowadziło do obniżenia przekazanej kwoty przez sędziego do dwóch milionów dolarów.

W 2010 roku, po śmierci projektanta Alexandra McQueena znaczna część jego majątku o wartości 20 milionów dolarów została przekazana na rzecz jego psów. 

Z kolei za jednego z najbogatszych czworonogów na świecie uznany został owczarek niemiecki o imieniu Gunther IV. Z Księgi rekordów Guinnessa wynika, że opiekunka psa – niemiecka hrabina Karlotta Liebenstein zostawiła swojemu pupilowi wielomilionowy majątek. Historia ta została udokumentowana w serialu Netflixa „Gunther’s Millions”.

Źródło: „The Independent”, „South China Morning Post” 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version