Donald Tusk zabrał we wtorek głos ws. edukacji zdrowotnej. – Akurat w rządzie jest co do tego konsensus – powiedział. – Wiadomo, że temat – upraszczam – wychowania seksualnego budzi, nie tylko w Polsce, emocje, na ile mają mieć wpływ rodzice, na ile to ma być obowiązkowe, jakie tam mają być treści – dodał. – Jestem raczej zwolennikiem, żeby w takiej sytuacji stawiać na dobrowolność niż na przymus, skoro to ma budzić aż takie emocje – zaznaczył premier. To oznacza, że szef rzdu stanął w tej kwestii po stronie Władysława Kosiniaka-Kamysza, który podkreślał, że „będzie to decyzja rodziców”.
Zapewnienia ministerki: Donald Tusk powiedział również, że ministerka edukacji Barbara Nowacka zapewniła go, iż „organizacyjnie będziemy gotowi do tego, aby tam, gdzie rodzice są zainteresowani takimi zajęciami, czyli tą edukacją zdrowotną, której częścią jest także wychowanie seksualne, tam w szkołach będzie to możliwe”.
„Masz nasze wsparcie”: Do słów premiera odniosła się Anna Maria Żukowska. „A ja mam nadzieję, że Barbara Nowacka się w tej sprawie nie podda i nie pozwoli też na takie traktowanie siebie jako ministry” – napisała posłanka Lewicy i dodała: „Basiu, masz nasze wsparcie!”.
Czytaj także: Spadek poparcia dla Trzaskowskiego. Tusk reaguje. „To będzie bardzo ciężki bój”.
Źródła: 300polityka.pl, Anna Maria Żukowska na X