Informatorem gazety była pragnąca zachować anonimowość osoba, która latem br. wykonywała usługi na statku Eagle S. Tankowiec miał wówczas problemy z zasilaniem w związku z podłączeniem zaawansowanego technologicznie sprzętu, nietypowego dla jednostek handlowych.

Źródło przekazało, że na pokład wniesione zostały „ogromne walizki” oraz laptopy z klawiaturami w językach rosyjskim oraz tureckim. Sprzęt miał służyć do monitoringu ruchu morskiego i lotniczego państw NATO. Podobna aparatura do szpiegowania miała zostać umieszczona również na innym tankowcu z rosyjskiej floty cieni, Swiftsea Rider, pływającym pod banderą Hondurasu.

Finlandia. Nowe informacje ws. Eagle S. Chodzi o sprzęt szpiegowski

Według źródła tankowiec Eagle S miał w kanale La Manche zrzucić do morza „urządzenia przypominające czujniki”.

Gazeta „Lloyd’s List” napisała, że w czerwcu otrzymała 60 dokumentów z kontroli statku Eagle S, która wykazała liczne nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa, w tym konserwacji. Na pokładzie zidentyfikowano osobę nie będącą marynarzem.

Zatrzymany przez fińskie służby statek Eagle S, pływający pod banderą Wysp Cooka, znajduje się obecnie na wodach Zatoki Fińskiej około 15 km od półwyspu Porkkala, na zachód od Helsinek. Podejrzewa się, że kotwica statku w Boże Narodzenie mogła uszkodzić kabel elektroenergetyczny Estlink 2

Zatrzymanie tankowca Eagle S. W tle uszkodzenie kabla

W piątek fińska policja zabezpieczała na statku ślady oraz przesłuchiwała liczącą około 20 osób załogę, w skład której wchodzą głównie obywatele Gruzji i Indii. Celnicy zarekwirowali transportowane z Rosji przez tankowiec 35 tys. ton benzyny bezołowiowej.

Według Marinetraffic tankowiec płynął z Petersburga do Egiptu i wchodzi w skład tzw. floty cieni, czyli rosyjskiej floty statków starszych niż 15 lat, których prawdziwy właściciel jest nieznany. Ich jedyną misją jest transport ropy.

EstLink2 to kabel do przesyłu energii elektrycznej, będący współwłasnością Fingrid i estońskiego przedsiębiorstwa elektroenergetycznego Elering. Biegnie z Püssi w Estonii do Porvoo do Anttila. 

W związku z ostatnimi wydarzeniami, Komisja Europejska zapowiedziała, że zaproponuje nałożenie kolejnych sankcji na tankowce przewożące rosyjską ropę, w tym na Morzu Bałtyckim

Obecnie na liście sankcyjnej widnieją 72 z szacowanych 600 tankowców z „rosyjskiej floty cieni”. O jej uzupełnienie ubiega się m.in. Polska. KE zamierza także wzmocnić ochronę kabli podmorskich, w tym wymianę informacji. Według organu obecnie nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w regionie.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version