Tak wysoka kumulacja to efekt braku trafienia „szóstki” przez żadnego z graczy przez ostatnie trzy miesiące. Ta ostatecznie padła w piątek wieczorem. Szczęśliwe liczby zaznaczono w sklepie całodobowym w Cottonwood w północnej Kalifornii, leżącym blisko 250 kilometrów od Sacramento. Z doniesień amerykańskich mediów wynika, że zwycięzca jeszcze nie zgłosił się po odbiór wygranej.
„Cóż za niesamowity prezent w tym sezonie świątecznym! W tym niezwykle wyjątkowym momencie w roku jest to zarówno niezwykle wyjątkowa chwila dla naszego zwycięzcy, jak i dla wszystkich wspaniałych organizacji, które czerpią korzyści ze sprzedaży losów na loterię w całym kraju” – przekazał cytowany w komunikacie loterii główny dyrektor Mega Millions Consortium Joshua Johnston.
Loteria Mega Millions. „Szóstka” padła po trzech miesiącach
Zwycięzca loterii będzie mógł zadecydować o formie odbioru wygranej. „Pełną pulę” zbierze tylko wtedy, gdy zdecyduje się wypłacać pieniądze przez 30 kolejnych lat. Natomiast, gdy zdecyduje się na wypłatę od razu zostanie „tylko” multimilionerem z ok. 550 mln dolarów na koncie.
W grudniowej loterii pięcioro graczy trafiło „piątki”. Każde z nich otrzyma po milion dolarów.
Jak wylicza Mega Millions ostatnia wygrana była piątą największą w historii loterii – rekord wynoszący 1,6 mld dolarów padł w sierpniu zeszłego roku. Grudniowa kwota znajdzie się też w pierwszej dziesiątce najwyższych wygranych w historii. Ten rekord należy do konkurencyjnej loterii z USA – Powerball. W 2022 r. rozbita kumulacja wyniosła ponad 2 mld dolarów.
Prawdopodobieństwo wygrania głównej nagrody w Mega Milions wynosi jeden do 302 575 350. Dla porównania szansa na „szóstkę” w Lotto to jeden do 14 mln, a wygrana pierwszego stopnia w Eurojackpot – jeden do 140 mln.