„Wiadomość o zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę – przyjaciela Serbii i mojego osobistego – dogłębnie mną wstrząsnęła” – napisał w środę na platformie X prezydent Serbii Aleksandar Vuczić. „To była próba zamachu na ciebie” – głosi jedna z zamieszczonych pod wpisem gróźb, do których odnieśli się już przedstawiciele władz Serbii.
„Uważaj teraz Ty, Dodik (Milorad Dodik, prezydent Republiki Serbskiej w Bośni i Hercegowinie – red.) i Orban (premier Węgier Viktor Orban – red)” – napisał w komentarzu do wpisu serbskiego prezydenta jeden z internautów.
„Niedługo będziemy czytać podobne wiadomości o tobie” – ostrzegł kolejny.
Do gróźb wystosowanych pod adresem prezydenta Serbii odnieśli się już premier tego kraju, minister finansów oraz marszałek jednoizbowego parlamentu.
– Oczekuję natychmiastowej reakcji właściwych organów państwa. Takie potworne groźby to już dobrze znany schemat – powiedział premier Milosz Vuczević, cytowany przez dziennik „Politika”.
„Takie groźby, a w ostatnich latach było ich wiele, są szczególnie odrażające w czasie, gdy podejmuje on (prezydent Vuczić) nadludzki wysiłek, aby ocalić naszą Serbię i nasz naród przed wszelkimi naciskami, jakie są na nas wywierane. Wierzę, że to nie przypadek, że właśnie w tym momencie są one wysyłane w tak jawny i potworny sposób” – napisała na platformie X marszałek parlamentu Serbii Ana Brnabić.
Sinisza Mali, minister finansów Serbii i jeden z najbliższych współpracowników prezydenta, określił z kolei groźby jako „haniebne i przerażające”, szczególnie w momencie, gdy „prezydent walczy o pokój, stabilność i lepsze życie obywateli„.
Serbia. Walka o „pokój i stabilizacje”
Politycy, pisząc o „naciskach” i „walce o stabilność”, komentowali wysiłki dyplomatyczne prezydenta Vuczicia dotyczące rezolucji ONZ ws. Srebrenicy, która ma trafić pod głosowanie Zgromadzenia Ogólnego pod koniec maja. Dokument ma m.in. ustanowić 11 lipca Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ludobójstwie.
W lipcu 1995 roku w okolicach Srebrenicy – będącej do momentu przejęcia przez Serbów tzw. strefą bezpieczeństwa pod nadzorem ONZ – zamordowano ponad osiem tysięcy mężczyzn i chłopców, zamieszkujących kraj bośniackich muzułmanów. Nadal poszukuje się szczątków około tysiąca ofiar.
Prezydent Vuczić ostrzegł wcześniej, że przegłosowanie rezolucji może w przyszłości doprowadzić do roszczeń o reparacje wojenne względem Belgradu i usunięcia Republiki Serbskiej (RS) – części BiH uznanej porozumieniem pokojowym w Dayton. W skład Republiki Serbskiej weszły m.in. tereny, na których dokonano ludobójstwa i czystek etnicznych.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!