Hubert Hurkacz niedawno wrócił na kort po kontuzji, która wyeliminowała go z udziału w igrzyskach olimpijskich. Polak wziął udział w rywalizacji w Montrealu (10 sierpnia) i Cincinnati (15 sierpnia).

US Open: Dobre otwarcie przez Huberta Hurkacza

Teraz Polak wziął udział w ostatnim wielkoszlemowym turnieju w tym roku – US Open. Rozstawiony z numerem siódmym Hurkacz zmierzył się w pierwszym meczu z Timofiejem Skatowem. Tenisista plasuje się na 188. miejscu w rankingu ATP, a do rywalizacji dostał się poprzez kwalifikacje. To było pierwsze starcie obu zawodników.

Hubert Hurkacz rozpoczął to spotkanie bardzo dobrze, od obrony swojego podania bez straty punktu. Już w drugim gemie Polak miał pierwszą szansę na przełamanie. Niestety popełnił błąd i reprezentant Kazachstanu doprowadził do wyrównania 40:40, a potem obronił swoje podanie. To starcie było bardzo zacięte. Sytuacja zmieniła się dopiero przy wyniku 3:2. Polak po wielu długich wymianach w końcu dopiął swego i przełamał reprezentanta Kazachstanu. Ostatecznie pierwsza partia zakończyła się wynikiem 6:3.

Problemy Hurkacza szybko zażegnane

W drugiej partii Skatow stawiał zdecydowanie większy opór niż w partii poprzedniej. Hurkacz musiał bardziej się natrudzić, by zdobyć punkt i wygrać gema. Zwycięzcę w tym secie musiał wyłonić tie-break, w którym lepszy był. Polak (7:4).

W trzecim secie Kazach dość niespodziewanie przełamał Huberta Hurkacza przy wyniku 2:2. Na szczęście Polak nie pozwolił rywalowi rozwinąć skrzydeł i szybko odłamał przeciwnika, a następnie wyszedł na prowadzenie 4:3. Ta partia również zakończyła się tie-breakiem dla Polaka 7:3, a cały mecz 3:0.

W drugiej rundzie US Open Hubert Hurkacz zmierzy się z Australijczykiem Jordanem Thompsonem, który wyeliminował Francuza Constanta Lestienne’a 3:0.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version